ASK@ pisze:tosiatosia1 pisze:Kotki nie są u mnie, znam je tylko z opowieści, wiem że kotke należy wysterylizowac tylko 200 zł to spory koszt, poza tym gdzie przetrzymac, jest płochliwa, nie dzika ale nieufna tak jak i drugi kotek, postaram się im pomóc w miarę możliwości.
Trzeba dowiedzieć sie w okolicznym TOZ-e ,gminie czy jakiejś organizacji o darmowe kastracje/sterylki.Czas jest na darmowe talony i większosć lecznic ma klatki na przetrzymanie. Podzwoń, dowiedz się, zmien tytuł lub załóż watek z prośbą o pomoc.Dziewczyny podpowiedzą.
ASK u nas nie ma TOZ-u nie ma lecznic z klatkami, klatek łapek, nie ma nic. Wszystko co do tej pory zrobiłam dla kotów z Szydłowca było na mój własny koszt z pomocą forum.