vip0 pisze:Witamy z rana.
Wieje okropnie i moje kociaste w domu, nie podoba im się taka pogoda.
Karola, ja mam kocyk przymocowany do parapetu taśmą dwustronną...serio.
Jak kladlam luzem, to utrzymywał się przez pol godziny na miejscu.
ja mialam okna myc ale pier.... nie robie hehe
na ostania chwile sobie umyje, moze po niedzilei będzie lepiej

Jakby Filip zobaczył ze mu sie poduszki nie ruszaja włażąc na okno to by pewnie poodrywał.
Kiedys wydębił domek dla chomika i garażował w nim auto ale sie wiecznie rozkładał i kolega mi klejem to zlepił żeby miał stabilne a Filip co zrobił, tak długo szarpał że rozkleił.