Maciuś po właściwej stronie okna. Nowe foty.

[tiniminitojfi]

To jeszcze nie wszystko Macius tak polubil domek, ze nie ma ochoty na ogrodek wychodzic , ani mu sie sni wychylic nosa ,nie dziw jak mu marzla dupcia w zime teraz woli w chalupce zostac . Pilnuje Arabeli ona tez nie lubi dworku woli po domku latac .Jak sobie przypomne jak ja przygarnelam w zime stulecia ,stala pod oknem i darla dziob tak glosno ze hej jak otwarlam okno to od razu wskoczyla i oznajmila ja tu zostaje na zawsze ,byla wtedy z kolega ,on potrzebowal 2 tygodni aby sie wprowadzic .U nas na wsi bokiem przebiega ulica na ktorej to wredne ludziska wyrzucaja koty i psy z samochodow .czasem zdarzala sie ze przez balkonowe drzwi zagladaly biedy do nas i po otworzeniu drzwi od razu wchodzily i zostawaly na zawsze .

[myrzapl]

Jak ja bym była Maciusiem, to też bym wolała na zewnątrz nie wychodzić... Biedak pewnie sobie myśli: "Ta, wyjdę, a potem drzwi się zamkną i ja znowu na parapecie!"
Tak się cieszę, że Maciuś znalazł taki cudowny dom. Tiniminitojfi, uratowałaś biedulkowi życie

[kotika]

Często tak się dzieje, że koty które zaznały tułaczki nie chcą wychodzić.

[Fanszeta]

Tiniminitojfi, koniecznie zamieść fotki. A z Maciusia to niezły czarodziej, cieszę się, że wszystko tak świetnie się ułożyło

[ankacom]

Tiniminitojfi czekamy na fotki Maciusia.
Co słychać u koteczka?

[tiniminitojfi]

A wiec calkiem nowe wiesci .Macius juz zawladnal moim sercem w realu ,jest kochany ,lubi byc na rekach (niedlugo )wskakuje sam na kolana ,troszke sie boi mojego dzikiego 1,5 rocznego wnuka ,ale nie jest tak zle i przecudnie sie bawi .Niestety ostatnio sporo sie zmienilo w naszej rodzinie zapadly plany o opuszczeniu Polski i sprzedazy domu .Macius i Arabela jada wiec razem do Niemiec ,dzisiaj zostaly zaczipowane ,mamy paszporty dla naszej parki i jedziemy do nowego domku .Ciesze sie bo Macius to troche zwariowany lubiacy sie bawic kot a ja takie b lubie mam nadzieje ze beda razem z Tojfim ganiac po ogrodzie i planowac wyprawy na myszy .Powklejam foty jak bede juz na miejscu .Jeszcze jedna ciekawostka powiedzcie mi prosze jak do tej pory wkladaliscie Maciusia do kontenerka ?to graniczy z cudem u weta juz wszedl sam, ale w domu ooooooooooo podrapal mnie jak dziki dzik ,w koncu zalozylam mu recznik na glowe i tak wepchnelam do kontenerka biedaka .Na koniec jeszcze powiem ze apetyt ma jak smok wawelski ,zreszta Arabelcia tez mu asystuje ,lubi suche, ,uwielbia maslo ,mleko dla kotow i puszki felixa .

[ankacom]

Wielkie dzięki za wiadomości. Fajnie że, pokochałaś Maciusia.
Będziemy czekać na zdjęcia.

[myrzapl]

CMacius to troche zwariowany lubiacy sie bawic kot .
Jeszcze jedna ciekawostka powiedzcie mi prosze jak do tej pory wkladaliscie Maciusia do kontenerka ?to graniczy z cudem u weta juz wszedl sam, ale w domu ooooooooooo podrapal mnie jak dziki dzik ,w koncu zalozylam mu recznik na glowe i tak wepchnelam do kontenerka biedaka .

...a my na pewno o tym samym kotku rozmawiamy? Przecież on był jak baraneczek czarno-biały...
a tu proszę, odkarmiony, odpieszczony, na swoim, to i pazura pokazuje!

[CatAngel]

CMacius to troche zwariowany lubiacy sie bawic kot .
Jeszcze jedna ciekawostka powiedzcie mi prosze jak do tej pory wkladaliscie Maciusia do kontenerka ?to graniczy z cudem u weta juz wszedl sam, ale w domu ooooooooooo podrapal mnie jak dziki dzik ,w koncu zalozylam mu recznik na glowe i tak wepchnelam do kontenerka biedaka .

...a my na pewno o tym samym kotku rozmawiamy? Przecież on był jak baraneczek czarno-biały...
a tu proszę, odkarmiony, odpieszczony, na swoim, to i pazura pokazuje!

Ja za nic nie mogłam go wsadzić do transporterka jak wiozłam go na kolanach do Was. Tak się rzucał i bronił łapkami.

[Quqam]

Jak ja bym była Maciusiem, to też bym wolała na zewnątrz nie wychodzić... Biedak pewnie sobie myśli: "Ta, wyjdę, a potem drzwi się zamkną i ja znowu na parapecie!"
....

[kotika]

CMacius to troche zwariowany lubiacy sie bawic kot .
Jeszcze jedna ciekawostka powiedzcie mi prosze jak do tej pory wkladaliscie Maciusia do kontenerka ?to graniczy z cudem u weta juz wszedl sam, ale w domu ooooooooooo podrapal mnie jak dziki dzik ,w koncu zalozylam mu recznik na glowe i tak wepchnelam do kontenerka biedaka .

...a my na pewno o tym samym kotku rozmawiamy? Przecież on był jak baraneczek czarno-biały...
a tu proszę, odkarmiony, odpieszczony, na swoim, to i pazura pokazuje!

Ja za nic nie mogłam go wsadzić do transporterka jak wiozłam go na kolanach do Was. Tak się rzucał i bronił łapkami.

Acha, żartujecie sobie, nie wierzę. Wsadziłam go do kontenerka bez problemu.

[CatAngel]

Ja za nic nie mogłam go wsadzić do transporterka jak wiozłam go na kolanach do Was. Tak się rzucał i bronił łapkami.

Acha, żartujecie sobie, nie wierzę. Wsadziłam go do kontenerka bez problemu.

Ja piszę jak najbardziej poważnie
Wnioskuję to że jemu było bardzo dobrze leżąc sobie na kolanach całą drogę dlatego nie chciał iść do transporterka.

[ankacom]

Jak miał wybór, ciepłe kolanka i transporter to wiadomo, że wybrał to co przyjemniejsze.

[kotika]

Jak miał wybór, ciepłe kolanka i transporter to wiadomo, że wybrał to co przyjemniejsze.

Gdybym ja mu dała do wyboru kolanka, to pewnie "pachniałabym" do tej pory.

[CatAngel]

Jak miał wybór, ciepłe kolanka i transporter to wiadomo, że wybrał to co przyjemniejsze.

Gdybym ja mu dała do wyboru kolanka, to pewnie "pachniałabym" do tej pory.

Na szczęście miałam kocyk w zapasie inaczej by nie siedział