




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aneta.I pisze:To drugie z serii "teraz nie ma mnie bardziej"![]()
KotkaWodna pisze:a jak się układają relacje z laskami?
kotx2 pisze::kotek:
Moczyk złapany i przebadany.Wszystko jest ok.Bez krwi ,osadu,kamieni ,struwitów ,kryształków itp,itd
Mam obserwować
Więc wychodzi na to ,że mam kota oznajmiającego dumnie o ...zaszczaniu kuwety
.Zresztą on drze japę wtedy gdy: jest głodny,samotny,wystraszony,szczesliwy i za każdym razem drze japę inaczej,trzeba się naumieć rozróżnić te jego miaukolenie
.Na szczescie miaukoli tylko w dzień,w nocy śpi jak zabity
.Jednak martwi mnie Figa
Już drugi raz nalała po za kuwetę,zaczęła burczeć na Migdała i boję się ,że bedzie gorzej,chociaż sama nie wiem,może panikuję tzn.na pewno panikuję
Myślę o tym by wspomóc się Feliwayem np.
.Z Zuzią problemu nie ma ,ciekawi ją nowy przybysz,chyba się zaprzyjaznią.
Zrobiłam parę fajnych fotek Migdałowi,ale muszę się ogarnąć,cały dzień dziś latam i latam
AniaWrocław pisze:kotx2 pisze::kotek:
Moczyk złapany i przebadany.Wszystko jest ok.Bez krwi ,osadu,kamieni ,struwitów ,kryształków itp,itd
Mam obserwować
Więc wychodzi na to ,że mam kota oznajmiającego dumnie o ...zaszczaniu kuwety
.Zresztą on drze japę wtedy gdy: jest głodny,samotny,wystraszony,szczesliwy i za każdym razem drze japę inaczej,trzeba się naumieć rozróżnić te jego miaukolenie
.Na szczescie miaukoli tylko w dzień,w nocy śpi jak zabity
.Jednak martwi mnie Figa
Już drugi raz nalała po za kuwetę,zaczęła burczeć na Migdała i boję się ,że bedzie gorzej,chociaż sama nie wiem,może panikuję tzn.na pewno panikuję
Myślę o tym by wspomóc się Feliwayem np.
.Z Zuzią problemu nie ma ,ciekawi ją nowy przybysz,chyba się zaprzyjaznią.
Zrobiłam parę fajnych fotek Migdałowi,ale muszę się ogarnąć,cały dzień dziś latam i latam
Leje poza kuwetę, bo jest obcy w domu, przejdzie jej
kotx2 pisze:AniaWrocław pisze:kotx2 pisze::kotek:
Moczyk złapany i przebadany.Wszystko jest ok.Bez krwi ,osadu,kamieni ,struwitów ,kryształków itp,itd
Mam obserwować
Więc wychodzi na to ,że mam kota oznajmiającego dumnie o ...zaszczaniu kuwety
.Zresztą on drze japę wtedy gdy: jest głodny,samotny,wystraszony,szczesliwy i za każdym razem drze japę inaczej,trzeba się naumieć rozróżnić te jego miaukolenie
.Na szczescie miaukoli tylko w dzień,w nocy śpi jak zabity
.Jednak martwi mnie Figa
Już drugi raz nalała po za kuwetę,zaczęła burczeć na Migdała i boję się ,że bedzie gorzej,chociaż sama nie wiem,może panikuję tzn.na pewno panikuję
Myślę o tym by wspomóc się Feliwayem np.
.Z Zuzią problemu nie ma ,ciekawi ją nowy przybysz,chyba się zaprzyjaznią.
Zrobiłam parę fajnych fotek Migdałowi,ale muszę się ogarnąć,cały dzień dziś latam i latam
Leje poza kuwetę, bo jest obcy w domu, przejdzie jej
Mam nadzieję
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 705 gości