DT u Joanny w Szczytnie. Wszystko co robię, robię dla kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 21, 2012 14:09 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

EdytaB_a pisze:
joanna3113 pisze:
Marzenia11 pisze:joanna3113 - ale to jest rutynowe działanie szczepienie po tygodniu od odrobaczenia. Nie ma w tym nic związanego ze smierciami kotów. Rozumiem ze Ty możesz się bać, ale wetka powinna byc profesjonalistką i działac w oparciu o wiedzę a nie własne emocje i lęki.

Jeżeli nawet pani wet by chciała zaszczepić Ignasia tydzień po odrobaczeniu to ja bym się nie zgodziła, dla mnie normą jest dwa tygodnie i na pewno nic tego nie zmieni.

moi (znaczy moich zwierzaków :) ) weci mówią mi, zawsze, że nie wcześniej niż 10 dni.

Według mnie drugie odrobaczanie po 14 dniach jest słuszne, ale odrobaczanie za 7 dni szczepienie i za siedem odrobaczanie, uważam że nie każdy kot to wytrzyma i nie ma potrzeby tak bardzo osłabiać kota, lepiej zrobić to w odstępach 14 dniowych.
joanna3113
 

Post » Śro mar 21, 2012 14:53 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

joanna3113 pisze:Według mnie drugie odrobaczanie po 14 dniach jest słuszne, ale odrobaczanie za 7 dni szczepienie i za siedem odrobaczanie, uważam że nie każdy kot to wytrzyma i nie ma potrzeby tak bardzo osłabiać kota, lepiej zrobić to w odstępach 14 dniowych.

ale ja takiego mechanizmu nie opisywałam. :wink: 7 dni po drugim odrobaczaniu - tak mowi moja wetka. Natomiast 14 dni po odrobaczeniu to musisz mieć świadomość ze możesz się wstrzelić w atak glizd a wtedy organizm jest własnie osłabiony.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 25, 2012 13:41 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

co rozumiesz przez atak glist w 14 dni po odrobaczeniu?
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon mar 26, 2012 0:31 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

smarti pisze:co rozumiesz przez atak glist w 14 dni po odrobaczeniu?

z larw ktore były w organizmie kota podczas pierwszego odrobaczania wyrastają dorosłe glizdy. I jeśli ich było dużo (tych larw) to i zarobaczenie znów bedzie silne.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon mar 26, 2012 10:31 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

dziękuję :mrgreen: :lol:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto mar 27, 2012 18:30 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Mam osoby które zakochały sie w Melli :D tylko nie mogę znaleźć osoby na wizytę PA Warszawa Ząbki.
joanna3113
 

Post » Wto mar 27, 2012 18:32 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

ja Ci niestety nie pomoge bo ledwo ogarniam swoje tymczasy :roll:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto mar 27, 2012 19:22 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

smarti pisze:ja Ci niestety nie pomoge bo ledwo ogarniam swoje tymczasy :roll:

Iwonko po przyjęciu tylu biedaków, nie wiem jak dajesz radę, bardzo, bardzo Cie podziwiam i trzymam kciuki, jesteś kochanym kocim aniołem który daje szanse tak wielu kotom. Jak nikt się nie znajdzie to i tak Mellcia znajdzie dom u państwa po świętach, co bylo ogromnym rozczarowaniem, bo myśleli że przyjedzie przed świętami. Państwo nie maja zabezpieczonego balkonu, zawsze tego wymagam, nigdy nie zgadzam się na dom wychodzący, takie tam fanaberie, jak to określa większość osób które od zawsze maja koty. Przedstawiłam argumenty a rozmawiałam z panią wczoraj i siatka na balkon została zakupiona, a balkon zostanie na dniach zabezpieczony, czy na pewno jak Mellcia przyjedzie to po aklimatyzacji bedzie się mogła wygrzewać na balkonie.
Na pewno tych moich fanaberii nie zmienię.
joanna3113
 

Post » Czw mar 29, 2012 22:19 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Może przyda się zmiana czasu, ale może się mylę.
joanna3113
 

Post » Śro kwi 11, 2012 20:32 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Bardzo chciałam podziękować Joasi, że zgodziła się przejąć ode mnie pobitego kocurka, którego znalazłam w Wielkanoc. Ja go mogę mieć tylko do soboty. To młody, domowy zwierzak, jest już po zabiegu, na lekach.

wat

 
Posty: 473
Od: Śro lut 23, 2011 10:28

Post » Czw kwi 12, 2012 17:10 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

wat pisze:Bardzo chciałam podziękować Joasi, że zgodziła się przejąć ode mnie pobitego kocurka, którego znalazłam w Wielkanoc. Ja go mogę mieć tylko do soboty. To młody, domowy zwierzak, jest już po zabiegu, na lekach.

Wat, Ty zrobiłaś dla niego bardzo, bardzo dużo, przygarnęłaś Nikona, pojechałaś do Olsztyna i zapłaciłaś ogromne pieniądze za wykonana plastykę dziąsła, badania usg, testy i kastrację. Tobie przede wszystkim należą się podziękowania.
Chciałabym tylko odnaleźć zwyrodnialca któremu Nikon tak bardzo przeszkadzał.
joanna3113
 

Post » Czw kwi 12, 2012 21:04 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Jak dobrze ,że trafił na Was. :piwa:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie kwi 15, 2012 13:51 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Pippi i Laffi od wczoraj w ds - mają kumpla, 3,5letniego kocurka. Jak dostanę fotki to wstawię. :wink: :piwa: :piwa: :piwa: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie kwi 15, 2012 14:36 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Marzenia11 pisze:Pippi i Laffi od wczoraj w ds - mają kumpla, 3,5letniego kocurka. Jak dostanę fotki to wstawię. :wink: :piwa: :piwa: :piwa: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bardzo się cieszę :ok: i dziękuję w ich imieniu.
joanna3113
 

Post » Pon kwi 30, 2012 20:02 Re: Potrzebna pomoc. Mały dom tymczasowy w Szczytnie

Od dzisiaj sa u mnie dwa maluszki, które przyszły na świat 10.03. Dziewczynka i chłopczyk na razie nie wymyśliłam dla niech imion. Kobitka jest spokojniejsza i cudna, wyrośnie z niej piękna dama, facet jak to on rozrabia. Wera w prowadza porządek, jak tylko jakiś łepek znajdzie sie w zasięgu jej łapki to obrywa. Ignas którego nazwano Feliksem, znosi to spokojnie, dzieciaki sie go boją.
joanna3113
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 104 gości