Kocińscy

O tak - Farcik jest bardzo kochliwy :wink:

Musimy go nawet studzić w zapałach, bo on akurat bardzo chętnie rozdaje buziaczki, zagląda w oczy z bliska i nie bacząc na rodzaj ubioru gościa, pakuje dupsko na kolana bez zaproszenia :mrgreen:

Pasjami uwielbia kobiety :lol:

Bardzo niewychowany piesek :oops:

Koty są nieco bardziej powściągliwe, choć też potrafią się rozłożyc na środku stolika albo przejść między rozłożonymi talerzami :roll:

W każdym razie futro w kawie gwarantowane :piwa:

Ach, Farcik... :1luvu:

Henio piękny.

futro w kawie, zupie, w szafie z ciuchami to u mnie codzienna codzienność, niczym mnie nie zaskoczysz
natomiast natura Farcika bardzo by mi odpowiadała, bo ja z tych mocno całuśnych :lol:

Tylko u mnie wszystkie są powściągliwe i nie cierpią się całować :evil:

Femka, chyba musisz zrobić sobie wycieczkę na południe. Kraków, Bielsko i okolice

Same całuśne psy

Szila wczoraj nawet weta w rękę polizała za zaszczepienie jej

Proszę co za wdzięczność :wink:

mahob pisze:Henio pozdrawia

Całkiem jak mój pierwszy kot -Maciuś :1luvu:

carmella pisze:Femka, chyba musisz zrobić sobie wycieczkę na południe. Kraków, Bielsko i okolice Same całuśne psy Szila wczoraj nawet weta w rękę polizała za zaszczepienie jej

w takim razie Szilę bym też wycałowała w pycholek :mrgreen:

No i co tam nowego u Farcika? :wink:

Dziękujemy, w porządku

Farcik był w niedzielę na spacerze za Krakowem i pobiegał po piasku. Bardzo to lubi

Niestety, niedziela to jedyny dzień, kiedy możemy pójść z nim na dłuższy spacer.
On to wie i od rana w niedzielę jest bardzo podekscytowany - nie może usiedzieć w miejscu i popiskuje, bo czeka na ten wymarzony spacerek

Po wyjściu z domu nawet nie chce się wysikać, tylko pakuje się od razu do samochodu i bardzo grzecznie czeka aż zapnę na nim szelki szamochodowe.
Oby tylko pogoda sprzyjała nam w weekendy :wink: