Moje kociska IX.. zdaaaaaaaaaaałam!!!!!! s. 103..

sawanka1 pisze:
aamms pisze:chyba, że skończę weterynarię i otrzymam prawo wykonywania zawodu.. ale raczej na to, to już mi chyba zycia nie wystarczy..

nie no nie bądź taka skromna , po tempie w jakim się rozwijasz sądzę , ze Ci jeszcze dużo życia zostanie po

Tja.. ciekawe, kto by mnie utrzymywał, jak by mi się zamarzyło studiowanie..

raczej skończy się na techniku..

aamms pisze:
dorcia44 pisze:niedługo będziemy mieli darmowe sterylizacje

No bez przesady..
A poważnie - jak się nauczę, to kto wie.. ale to jeszcze długo potrwa..
no i technik wet sam nie może wykonywać takich zabiegów, nie w sensie samodzielności wykonania a dlatego, że za wszystko co robi technik odpowiada lekarz wet.. więc, jeśli w ogóle to w lecznicy i na polecenie lekarza.. nigdy samodzielnie..

chyba, że skończę weterynarię i otrzymam prawo wykonywania zawodu.. ale raczej na to, to już mi chyba zycia nie wystarczy..

nie wygłupiaj się i do przodu :ok:

a tak w ogóle to dumna jestem z ciebie :1luvu:

dorcia44 pisze:nie wygłupiaj się i do przodu

a tak w ogóle to dumna jestem z ciebie

Się nie wygłupiam.. po prostu staram się realnie ocenić swoje możliwości.. i czasowe, i finansowe, i umysłowe.. :oops:

ale baaardzo Ci dziękuję.. :1luvu:

A zmieniając odrobinę temat, na koci - to poniżej gorące fotki Czupurka..

i równiez sprzed kilkunastu minut - Miś..

I na deser - Sushi.. w wersji 'perskiej - skołtunionej'..
Za kilka dni postaram się zaprezentować ją i Bazyla w wersji 'persko-egzotycznej' na króla lwa.. :twisted:

Widziałam wszystkie śliczności na fb :1luvu:

Podziwiałam i ciamkałam z zachwytu :mrgreen:

A Czupur to istne miodzio :1luvu:

Mój ulubieniec

Na Emilkowym wątku na kociarni wkleiłam cały zestaw linków do ogłoszeń adopcyjnych..
jak na razie cisza.. ale nie tracę nadziei, że w końcu się ruszy..

aamms pisze:
Z reszty kocich wieści, to najważniejsze, że Fryga ma się już duuużo lepiej.. znowu łazi po całym mieszkaniu, daje się głaskać, raz nawet sama do mnie przyszła..
Ostatni wymaz krwi jest lepszy ale nadal widać powstające młode erytrocyty czyli cały czas walczymy z chorobą autohemolityczną.. za niedługo kolejny rozmaz i mam nadzieję - dalsze zmniejszanie dawki encortolonu..

baaardzo się cieszę!

i nadal

A może jakieś fotki Fryguni? Dałoby radę? :wink:

Marzenia11 pisze:
aamms pisze:
Z reszty kocich wieści, to najważniejsze, że Fryga ma się już duuużo lepiej.. znowu łazi po całym mieszkaniu, daje się głaskać, raz nawet sama do mnie przyszła..
Ostatni wymaz krwi jest lepszy ale nadal widać powstające młode erytrocyty czyli cały czas walczymy z chorobą autohemolityczną.. za niedługo kolejny rozmaz i mam nadzieję - dalsze zmniejszanie dawki encortolonu..

baaardzo się cieszę! i nadal
A może jakieś fotki Fryguni? Dałoby radę?