


Pozytywka, podziwiam Cię z ustami otwartemi

Za to kocham piwo. I białe wino. Ale piwo bardziej. Dlatego jestem gruba

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Georg-inia pisze:...
Pozytywka, podziwiam Cię z ustami otwartemimoja kulinarna działalność opiera się głównie na wrzucaniu do gara fragmentów ptaków grzebiących, ryżu i marchewek - powstaje z tego menu dla psów, bo tymczasowy Misiek nie jada chrupków. Obieranie kości z mięsa pozostawiam już TŻ-towi, bo ja od zapachu gotowanej padliny jadę do Rygi bez trzymanki.
Za to kocham piwo. I białe wino. Ale piwo bardziej. Dlatego jestem gruba
pozytywka pisze:a dziś natchnięta waszymi propozycjami drinkowymi, zanabyłam tonic i cytrynę
po wódkę już mi się nie chciało iść
i okazało się, że głowa mnie boli też po samym tonicu (cytryny mi się nie chciało obierać, a lodu nie chciało mi się wyjmować z zamrażarnika)
sunshine pisze:Ja dzisiaj zrobiłam racuchy z mąki razowej i orkiszowej z bananami i śliwkami. Pycha!
sunshine pisze:Inga od kiedy wiem, że nie mogę jeść pszenicy, wyszukuję przepisy na takie różne wynalazki. A te racuchy są pyszne. I zaraz po zrobieniu zjadam co najmniej 3Ja w ogóle uwielbiam różnego rodzaju placuszki.
pozytywka pisze:no ale takie czarnulki z loczkami by przyjmował pod twoją nieobecność?
i to akurat pod prysznicem?
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Kankan, Marmotka i 35 gości