Schron Wro - Zapraszamy na nowy wątek str link 94 str

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 26, 2012 8:10 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Renuś witamy i dziękujemy za przygarnięcie Buliego :1luvu: podarowałaś mu drugie życie :P

A co do wielkookowiej Lori (bo chyba tak ją nazwałysmy) to chyba rzeczywiście jest pisana Meure bo tylko ona jedyna ją głaskała jak do tej pory :mrgreen:

Kocurka nr 137/12 ma śliczny brzusio :P
Dodam zaraz obu panów do strony szczęśliwych kotów w DS :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon mar 26, 2012 11:29 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Lori to kotka u Pauli ;)

Marcin a ten oddany to on w końcu sika poza kuwetę czy nie? To ponoć był powód oddania. Wczoraj mi net zdechł i nie robiłam ogłoszeń ale MUSZĘ WIEDZIEĆ czy pisać o sikaniu czy nie... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 11:32 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Renuś pisze:Witam wszystkich!
To ja przygarnęłam Bulitka. Kizia jest coraz śmielszy. Wieczorem w końcu wyszedł ze swojego "domku" i zaczął się tak strasznie łasić i miziać jakby tych pieszczot co najmniej od roku nie miał. Zaczął jeść i to całkiem sporo. Nie wiem tylko jak będzie z kuwetką bo jeszcze nas nie uraczył wejściem do niej. Co do kupki z krwią - dzisiaj się pytałam weterynarza i stwierdził, że mam obserwować i się nie denerwować bo być może jest to związane ze stresem - więc czekam.
Mam zrobione zdjęcia i jutro spróbuję je wrzucić na forum, a raczej poproszę syna bo ja tak nie bardzo sobie radzę z kompem.

Super wieści :1luvu: :1luvu: Naprawdę uratowałaś mu życie takie koty w schronisku szybko odchodzą, tak tęsknią że potrafią się zagłodzić. Kupa z krwią może być od robaków, na pewno w schronisku dostał coś na odrobaczenie. Jak to był pojedynczy incydent to nie ma co panikować. Obserwuj.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 11:48 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

JaEwka pisze:Kocurka nr 137/12 ma śliczny brzusio :P

W ogóle kotek jest bardzo ładny. I te oczy ;) Ciekawe jaki był powód oddania go. Jest naprawdę grzeczny, bardzo cichy (ciszej się nie da?) i od razu wiedział do czego służy kuweta (co akurat nie dziwi). Jak można oddać takiego kota?

Ciekawe jak znosi pierwszy dzień bez nas. Zobaczymy co będzie po powrocie z pracy.
Entuzjasta HD
Polski tłumacz XBMC
Xbox Live ID: Kolabor

Kolabor

 
Posty: 3
Od: Pon mar 26, 2012 11:43

Post » Pon mar 26, 2012 11:57 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

cudnie, że coraz więcej wspaniałych ludzi odwiedza schronisko!

Renuś, Kolabor :1luvu: :piwa:

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 12:15 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Kolabor pisze:
JaEwka pisze:Kocurka nr 137/12 ma śliczny brzusio :P

W ogóle kotek jest bardzo ładny. I te oczy ;) Ciekawe jaki był powód oddania go. Jest naprawdę grzeczny, bardzo cichy (ciszej się nie da?) i od razu wiedział do czego służy kuweta (co akurat nie dziwi). Jak można oddać takiego kota?

Ciekawe jak znosi pierwszy dzień bez nas. Zobaczymy co będzie po powrocie z pracy.


Witam na forum :D
Zdradzicie jak nazwaliście kocurka?
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 12:19 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Witam, witam :)
Pierwsze o czym pomyślałem, to stara bajka z myszami Pixie i Dixie. Był tam kot Jinx (albo Jinks). No i jest pan dżinks :D
Entuzjasta HD
Polski tłumacz XBMC
Xbox Live ID: Kolabor

Kolabor

 
Posty: 3
Od: Pon mar 26, 2012 11:43

Post » Pon mar 26, 2012 12:22 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Kolabor - super że adoptowałaś kocurka :1luvu: Dużo radości z kiciem życzę :)

Aż się banan na twarzy :mrgreen: człowiekowi robi jak czyta takie fajne wieści :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 13:16 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

To prawda :)

Edyta, nie wiem jak z sikaniem, przy mnie nie sikał :) Zawsze można chyba napisać, że po drugim oddaniu do schroniska kotek ze stresu może się załatwić poza kuwetą, ale w dobrym i kochającym domu powinni sobie dać z tym radę, może wystarczy brak stresu, a może coś mu dolega i trzeba znaleźć przyczynę. Ten kot musi szybko znaleźć dom... bo umrze ze smutku.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 13:22 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

A w klatkach jest jeszcze jedna kotka, oddana z adopcji, więc też 2 raz w schronisku. Z obróżką nawet. Gabi, widziałaś ją? Bo wśród Twoich zdjęć jej nie ma. Ja niestety nie zrobiłem jej zdjęć, jakoś zapomniałem w tym zamieszaniu. Może ktoś będzie w tygodniu i zrobi? Kotka biała, ładna, też bardzo smutna i przestraszona.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 13:32 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

sunicram pisze:To prawda :)

Edyta, nie wiem jak z sikaniem, przy mnie nie sikał :) Zawsze można chyba napisać, że po drugim oddaniu do schroniska kotek ze stresu może się załatwić poza kuwetą, ale w dobrym i kochającym domu powinni sobie dać z tym radę, może wystarczy brak stresu, a może coś mu dolega i trzeba znaleźć przyczynę. Ten kot musi szybko znaleźć dom... bo umrze ze smutku.

Marcin tylko pytanie czy DS czy DT. Mogę mu zrobić ogłoszenie w którym napisze to co Ty napisałeś ale jak on nie przestanie sikać (jeśli dom sobie z tym nie poradzi) to za 3-4 tygodnie po raz kolejny zostanie oddany - a wtedy będzie jeszcze gorzej. Jak napisze że sika i trzeba popracować (szczerze i otwarcie, w sensie takim żeby DS liczył się że to może być długotrwały proces/problem) to szanse na znalezienie domu stałego spadają o min. 50%. Wg. mnie kot powinien trafić do DT, być "sprawdzony", wyuczony i dopiero wydany. To jest najlepsze rozwiązanie (problem w tym żeby znaleźć DT). Ewentualnie ogłoszenia bezwzględnie szczere, o tym że kot może sikać i może to trwać dłużej. Nie wiem czy nie zabijemy go szybciej jak zrobimy ogłoszenia pt. "kot sika ale miłość wszystko uleczy" i kot za 3-4 tygodnie wróci do schronu, bo wtedy nie będzie co zbierać... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 13:42 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Taka łatka przyklejona przez człowieka oddającego kota do schroniska jest bardzo "szkodliwa" :( Nowy dom powinien o tym wiedzieć, ale moim zdaniem trzeba jasno też napisać, że posikiwanie może w ogóle się nie pojawić. Moja kotka ze schronu też była zwrotem i miała łatkę, że "brudzi", a u mnie nie zdarzyło jej się to ani razu! Nawet pomimo odparzeń z przyklejonych odchodów w okolicy sromu i odbytu.
Wydaje mi się, że ludzie oddając kota chcą siebie usprawiedliwić i czasem wymyślają takie "wady".
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 14:19 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Mimo wszystko i wbrew nadziei... ElGato szuka kochającego domu!

"Brudzi poza kuwetą" - prawda czy pretekst rujnujący kocie życie? Łatka przypięta do kota, która potrafi być dla miziaka wyrokiem śmierci. Bo kto zechce zaryzykować? Kto pokocha mimo wszystko? A tak często te "brudzące" okazują się w pełni kuwetkowymi kotami, czasem odrobina pracy, wysiłku i morze miłości sprawiają że brudasek zamienia się w czyścioszka. A czasem - miłość zwycięża mimo wszystko, bo rzecz to tylko rzecz, podłoga to podłoga, krzesło to krzesło, a kot z problemami też zasługuje na szczęśliwe życie i kochający dom. Mimo wszystko... Przecież nie pozbywamy się bliskich, gdy mają problemy, nie wyrzucamy ich z domu jak zepsutą rzecz.

ElGato to 4 letni kocurek, po raz drugi oddany do schroniska. Tym razem z przypiętą łatką "brudzi". Kocurek jest miziakiem, garnie się do człowieka. W schronisku powoli gaśnie, smutny apatyczny, wciąż wpatruje się w drzwi, w przechodzących koło klatki ludzi. Kto go pokocha, kto da mu dom, dla kogo nie będzie musiał być idealny? Mimo wszystko...

Zanim zdecydujesz się na adopcję ElGato zastanów się czy jesteś gotów przygarnąć kota z całym dobrodziejstwem inwentarza. ElGato nie musi ale może brudzić poza kuweta (tego nie możemy być pewni). Może wymagać długotrwałej pracy, nauki, pomocy medykamentów (specjalnych feromonów, karm, kropli), które wspomogą naukę załatwiania się w kuwecie, rożnych zabiegów (kilka kuwet, kilka żwirków itp.). Może się okazać (jak w wielu przypadkach) że łatka "brudzi" to nieprawdziwy pretekst do oddania kota (ElGato może od razu bezbłędnie korzystać z kuwety). Ponowny powrót do schroniska to dla ElGato śmierć, już teraz nie radzi sobie psychicznie z oddaniem, dlatego zanim podejmiesz decyzję o adopcji dobrze ją przemyśl!

Jeśli masz dodatkowe pytania lub potrzebujesz pomocy w adopcji, pomocy przy uczeniu kota czystości - skontaktuj się z wolontariuszami.
Kot znajduje się we wrocławskim schronisku przy ul. Ślazowej 2, nr ewidencyjny kota 136/12, nr chipu 967000009236265.


Myślę że takie coś... Jak ktoś ma inny pomysł to czekam do wieczora, potem wrzucam na portale ogłoszeniowe.
Wywalą mnie z pracy... :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 14:33 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Edyta, masz 100% racji, że najlepszy byłby DT. Może ma ktoś z naszych DT we Wrocławiu teraz miejsce? Maluchów jeszcze nie ma, może akurat?

A ogłoszenie jest naprawdę dobre. Choć DT byłby najlepszy.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 26, 2012 14:35 Re: Schron Wro ! Zbieramy na leczenie Buni str 1

Zapraszam do głosowania na miss i misteria miau, kandydaci na pierwszej stronie :ok:
viewtopic.php?f=20&t=139820&start=240
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 98 gości