Pakt Czarownic XXXI

[kotka doroty]

No i Powstawały wreszcie
Mnie o 4:30 obudził potężny łomot,aż usiadłam na łóżku a to suszarka na balonie się przewróciła ,też nie miała kiedy
Musiałam wyjść i zabrać ją do domu ,ziiimno było

[villemo5]

U mnie taki wiater, ze aż szkoda niedzieli... A chciałam iść na rowerek.

[kotka doroty]

Też właśnie o rowerku przemyśliwałam ale wiatr a poza tym na nockę idę

Trzeba by mi jakiś obiad zrobić ,prosty ,szybki i tak na 2-3 dni ,ale zupełnie pomysłu nie mam
Podpowiecie coś

Achaś,śniadania jeszcze nie jadłam

[Dzyśka]

A ja wczoraj byłam na koncercie Acid Drinkers, stałam pod samą sceną i było zajebiście Jestem totalnie naładowana pozytywną energią. A jutro idę robić tatuaż. Do tego sprzedałam wreszcie komputer, dzisiaj byłam z kolegą na spacerze na cmentarzu i w ogóle życie jest piękne. Zaraz zabieram książkę i iPoda i idę na ławeczki posiedzieć. Co się będę w domu kisić

[Hikiko]

Mieliśmy w planach pranie dreadów TŻeta, ale wstaliśmy jeszcze później niż zwykle (durne popychanie czasu;/), spożyliśmy śniadanko, zaliczyliśmy trzy odcinki Grimma i jakoś się późno zrobiło i się rozeszło po kościach, więc zamulamy sobie niedzielnie. Za oknem wieje i zimno jakoś, odpust czy jakowyś festyn pod św. Florianem, Indianie na fujarkach pitulają. Leniwie jest;]

Edit/ Zamuliło mnie strasznie, bo zapomniałam napisać to, co napisać miałam: pierwszy sukces w mojej rodzinie - babka zimą przygarnęła kotkę (to już jest dziwne, że w niej jakieś współczucie się odezwało), a wczoraj owa kicia została wysterylizowana Mama z nią pogadała i babcia się zgodziła, jestem w szoku, bo to jest osoba, która właściwie z niczym i nikim się nie zgadza. Ponoć kotka jest wielka (ma rok) - 5kg waży, i ma strasznie dziwne umaszczenie - rudy podszerstek z wierzchu czarna i do tego pręgowana. No i zanosi się na to, że kotka jednak będzie szukać sobie domu, bo ponoć babka sobie nie radzi

Miłej niedzieli:)

[mamaja4]

Ja też Grimma oglądam! Jestem serialomaniaczką,ale już się serie pokończyły,następne będą dopiero jesienią.
Dla cierpiących na bezsenność(bo nie jestem bezrobotna ),polecam:
"Cięższe:"The Killing.
Zombie:The Walking Dead.
Źli chłopcy i narkotyki:Justified,Sons of Anarchy.
Trochę bajki w ... :Grimm,Once Upon A Time.
On strzela,ona bada,albo na odwrót: Bones,Castle.
On myśli,ona łapie:Mentalista,Lie to Me.
reszta w telewizji

[dolabra]

the killing się chyba skończyło, co? oglądam na alekino i w środę nie było kolejnych odcinków..

[Hikiko]

Lie to me anulowali Niewybaczalne.
Resztę z wymienionych już obejrzeliśmy lub jesteśmy na bieżąco. To jest okropne, że te sezony tak szybko się kończą i trzeba czekać pół roku na następny, grr.
A Bones to już by mogła urodzić to dziecko i wrócić na plan. Kiedyś kobiety szły w pole na drugi dzień po porodzie, no. Nic litości dla widzów

A tak nawiasem, to będę miała robotę w Kaliszu w tym sezonie. Są tam czarownice? Żebym wiedziała, komu kota podrzucić, jak się przypałęta pod rusztowanie

[mamaja4]

Lie to Me -u mnie jest,ale na razie koniec serii.Tzn.3 sezon i dalej nic Kiling też.
http://zalukaj.tv/kategoria-serialu/524 ... e_sezon_3/

[Hikiko]

Wiki pisze: Lie to Me was cancelled by Fox on May 10, 2011. Padalce;/

Dzisiaj dostałam na obiad żur (modyfikowany, bo ja wege jestem) i nie potrafię zrozumieć, co niektórzy widzą w tej pseudo zupie. Moją ratowały warzywa całe szczęście:)

[mamaja4]

Wiki pisze: Lie to Me was cancelled by Fox on May 10, 2011. Padalce;/

Padalce.Moim zdaniem był lepszy ,niż Mentalista.Muszę rodzicom powiedzieć,zeby nie nastawiali sie na dalsze odcinki.Bones też sezon 6 na siłę,7,z ciężarną kluchowata,teraz przestój-nie służy oglądalności.Zapomniałam o Dexterze-dziwnie,bardzo dziwnie zakończyli ten (słaby,ale zaskakujący)sezon

Przepraszam za nadużycie "sezon",ale w tych gadkach o serialach po prostu pasuje

[AniHili]

Wiki pisze: Lie to Me was cancelled by Fox on May 10, 2011. Padalce;/

Dzisiaj dostałam na obiad żur (modyfikowany, bo ja wege jestem) i nie potrafię zrozumieć, co niektórzy widzą w tej pseudo zupie. Moją ratowały warzywa całe szczęście:)

Nie jestem jedyną, która nie lubi żuru?

[Hikiko]

W sumie to te wiosenne sezony, (a może zeszłoroczne jesienne, nie wiem, bo oglądamy w "sezonie wegetatywnym, czyli zimą po robotach) były takie jakieś nieszczególne. Za każdym razem, gdy puszczamy aktualnego Hause'a zastanawiam się, dlaczego to jeszcze oglądamy, chyba siła przyzwyczajenia albo głupia nadzieja, że scenarzysta się podciągnie. Zresztą to już ostatni sezon, więc się przemęczymy. Kluchowata Bones całe szczęście ma fajną ekipę i oni trochę ratują serial w tym sezonie, ale nie mogę odżałować, że Zack nie wrócił (King of the lab! ) Ech, "gdzież są niegdysiejsze śniegi?"...

Kurde, chyba muszę założyć wątek moim tymczaskom. Tylko kto będzie go prowadził, skoro moja aktywność jest, delikatnie mówiąc, średnia;]

[Asia_Siunia]

Eeee żuru nie tknęłam póki mnie małż 1,5 roku temu ubłagał i na Wielkanoc zrobiłam...z paczki made in Knorr...na wywarze warzywnym to było,dodałam jak pisało - kilka ząbków czosnku i i biała kiełbaska w tym sporo pływała a i podsmażony boczek zarzuciłam taki chudy i jak nalałam na talerze to dałam do każdego talerza połówki jajka...I normalnie mi posmakowało! A mój tata to normalnie się nad tym żurkiem tak rozpływa, jaki to ja bosski nie robię..jakby zobaaczył, ze to proszkowy....Ale cicho sza



i normalnie łeb mi dziś pęka w szwach, jutro z rana pobudka i już widzę swe oczy jak u zombie...

[Hikiko]

Może cała tajemnica żuru polega na tych wkładkach mięsnych. Ja miałam w ramach zamiennika wędzoną parówkę sojową, co, jak przypuszczam, jest profanacją żuru;]

No i po niedzieli... Jeszcze się szarpnę na ostatni wysiłek: tłumaczę seryjkę anime o okrągłym rudym kocie