» Sob mar 24, 2012 14:54
Re: Szukam kocurka wychodzącego .....
U mnie jest Justin - do wzięcia od zaraz, wysterylizowany, zdrowy. Tylko że czarny i szczupły (mama kota się z orientalnym zadała), bardzo nieśmiały (nieufności do ludzi nauczony od matki, ale daje się głaskać, z tym że w określony sposób (trzeba udostępnić pachę do schowania pyszczka) no i ma już 1,5 roku. W poprzednim domu był wychodzący, ale niestety kocurki narzeczonego zaczęły go gnębić gdy dorosły, więc było niebezpieczeństwo, że przepadnie. Przyzwyczajony do mieszkania i zabawy z innymi kotami, fretkami, czasami z psem (kociolubnym) - trochę wujek-łata (zwłaszcza dla młodszych, mniejszych od siebie), trochę sierota (nawet półroczny kotek go odgoni od jedzenia), ale śliczny i spokojny kocio.