Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob mar 24, 2012 19:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Anatolek pisze:smuteczku ... od jakiego czasu kotka jest w takim stanie? Jak się zachowuje, czy widzisz u niej cierpienie, ... czy widzisz walkę i chęć do życia? Jeśli ona chce walczyć, po prostu jej w tym pomóż i walcz razem z nią :kotek:


Dziś się o tym dowiedziałem. Poszedłem do weterynarza, bo myślałem, że może złapała wściekliznę, bo się śliniła. Ani cierpienia, ani walki o życie nie widzę. Dużo śpi.

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Sob mar 24, 2012 19:21 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Czy ona je, pije ... nie jest odwodniona?
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 24, 2012 19:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Anatolek pisze:Czy ona je, pije ... nie jest odwodniona?


Weterynarz powiedział, że jest odwodniona. Pije wodę, ale ostatnimi dniami coś nie je.

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Sob mar 24, 2012 19:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Weterynarz podjął jakieś działania :?:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 24, 2012 19:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Tak i pobrał krew do badania. Jak zadzwoniłem po wyniki(do innej kliniki, gdzie ta krew została przekazana), to usłyszałem, ze są bardzo złe i, że wiecie sami co.

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Sob mar 24, 2012 19:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Ale czy dostała kroplówki, leki itp. :?:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 24, 2012 19:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących

jakies pod skóre, mam nawet na kartce nazwy ale ciezko to odczytac
-behoumax,
-colosal,
-fumorud,
-solierkye,
-0.9% NaCl

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Sob mar 24, 2012 20:21 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Te nazwy są chyba solidnie poprzekręcane.

Co do roztworu NaCl, to często stosowane przez wetów, ale raczej niezbyt dobre rozwiązanie.

Edyta i Sebastain pisze:W takim przypadku skład płynów będzie odgrywał tutaj niezwykle istotna rolę, gdyż ich zły dobór może doprowadzić do poważnego kryzysu, spowodowanego zaburzeniem równowagi kwasowo zasadowej. Niestety bardzo często zalecana w Polsce kotom z PNN sól fizjologiczna (0,9 % roztwór chlorku sodu) moim zdaniem do tego się przyczynia.

Rozmawiałam z dr , która prowadzi Biri o tym, jakie płyny będą dla koty najlepsze, jak już będzie konieczność dodatkowego nawadniania kroplówką, bo pojenie nie wystarczy. Odpowiedź była jednoznaczna, że najlepszy jest Ringer z mlecznami. W drugiej kolejności został wymieniony PWE, jako również możliwy do podawania, choć gorszy. Ostatni na liście był zwykły Ringer (bez mleczanów). Do tego (kolejny raz powtórzę) NaCl całkowicie zabronione.
Od pewnego czasu podaję Biri dwa razy w tygodniu kroplówkę i jest to Ringer z mleczanami (innych płynów nie podaję). Płyn kupuję w lecznicy.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 24, 2012 20:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Obawiam się, że wobec opisywanego przez smuteczek2 podejścia wetów do jego kota ewentualna niedoskonałość NaCl nie jest problemem. Jego negatywne skutki widac dopiero przy dłuższym podawaniu, w tej chwili najważniejsze chyba to jakiekolwiek nawadnianie kota - dopyszcznie i kroplówką. To 0,9 NaCl, które wet zalecił, to właśnie kroplówka. Kot powinien też sporo pić.
Kroplówka może być dożylna (trzeba mieć założony wenflon do zyły) albo podskórna. Podskórną wiele osób robi samemu w domu, to nie jest trudne (kot ma luźną skórkę, robi się z niej taką zmarszczkę, jakby namiot, i wkłuwa w nią, na dobrą sprawę trudno kotu zrobić nią krzywdę.
Na wątku bywają osoby, których koty chorują od wielu lat na nerki i dają sobie radę, dużo zależy od różnych okoliczności.
Większość stosuje zasadę, którą już tu wymieniono - dopóki kot walczy, opiekun się nie poddaje. Poczytaj wpisy innych. I trzymajcie się!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 25, 2012 8:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Przed chwilą kotek zjadł półtora plasterka wędliny. Bałem się, że już nic nie będzie jadł, bo karmy nie chciał tknąć.

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Nie mar 25, 2012 8:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących

:ok:
Polecam, spróbuj odżywić kotkę pastą wysokoenergetyczną APtus convalescent cat, albo Calo-pet.
Kotek musi dostawać odpowiednią dawke energii aby funkcjonować, inaczej zacznie się odżywiać wewnetrznie (np. białko z mięsni) nie wspomnając już o możliwości uszkodzenia wątroby
No i płyny, płyny, jeszcze raz płyny :)
Jaką karmę jej podajesz?
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 25, 2012 9:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wiskasa, Kitiket

smuteczek2

 
Posty: 14
Od: Sob mar 24, 2012 16:45

Post » Nie mar 25, 2012 9:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Weterynarz nie poinformował Cie, że poza tym, że mają dobry marketing, te karmy są bezwartosciowe?
S
ą karmy specjalistyczne - weterynaryjne dedykowane dolegliwościm związanym z niewydolnością nerek Royal Canin Renal, Hill's K/d, Purina NF, Trovet - tej nie wypróbowaliśmy.
Wiele osób bardzo negatywnie je ocenia. U mojego kotka też wystąpiły po ich podawaniu (ok. miesiąca) objawy alergiczne (swędzenie skóry i w konsekwencji uporczywe drapanie), ale co myślę na początek jest najważniejsze, Anatolek zaczął z powrotem jeść, przybrał na wadze, odzyskał siły i teraz po miesiącu zrobimy kolejne badania i podejmiemy decyzję jak dalej sie odżywiac.
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 25, 2012 11:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Koty chore na nerki tracą apetyt z kilku powodów, między innymi miewają ranki w pyszczku(dlatego nie jedzą twardej karmy), a poza tym (przynajmniej tak opowiadają "nerkowi" ludzie) wszystko im zalatuje moczem
Większość kotów nerkowych nie chce jeść karmy specjalistycznej, więc kupując warto wziąć najpierw niewielkie opakowanie na spróbowanie
Smuteczek2, spróbuj podać kotce trochę gotowanego (albo pieczonego) miękkiego kurczaka, drobno pokrojonej surowej wołowiny. Najlepiej bez soli, bo duzo NaCl będzie w kroplówce
Jeśli chodzi o karmy gotowe, to w miarę chętnie wylizują z nich sosiki (wbrew pozorom są pozywne), warto kilka kawałków rozgnieść widelcem, moze też poje. Te z galaretką jadane są na ogół mniej chętnie
Lubiane są paszteciki czy musy firmy Gourmet, mozna je dodatkowo rozcieńczyć odrobiną przegotowanej wody
Takie koty nie jedzą dużo, więc małe opakowania lepiej się opłacają, nie marnuje się

I bardzo ważne:
Chore nerki nie usuwają z organizmu fosforu, dlatego bada się jego poziom we krwi. Na ogół jest podwyższony ( a jak u Was?) Poziom fosforu obniza się, dodając do karmy (nie przed czy po karmieniu!) wyłapywacze fosforu, np Ipakitine albo Alusal, z tym, ze Ipakitine część kotów wyczuwa i nie chce jeść karmy z jego dodatkiem
Alusal mozna kupić bez recepty w aptece, ale to mają być tabletki, a nie miętowe coś do ssania, miesięczny zapas kosztuje około 8 zł. Uskrobuje się trochę tabletki do karmy Wielu wetów tego chwytu z Alusalem nie zna, albo nie chce znać, bo sprzedają Ipakitine za bodajże 32 zł :mrgreen:
Można też stosować jako wyłapywaćz Renagel, ale on jest raczej drogi
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie mar 25, 2012 12:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu ... czy karmy gourmet mają tez obniżony fosfor i potas... Anatol co prawda nie lubi pasztetów, zdecydowanie preferuje kawałki, ale lubi degustować nowe smakołyki (Royala Renal saszetki zjada z ogromnym apetytem, a wszelkie pasztety wysychają w miseczce ;)
Orientujesz się może jak jednocześnie nie szkodzić nerkom i zlikwidować alergiczne objawy skórne?
Obrazek ANATOLEK [*] 25.03.2000 - 18.02.2015.

Anatolek

 
Posty: 1312
Od: Nie mar 11, 2012 14:07
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, stara panna i 5 gości