Dunię chyba trochę zapasłam

Ma apetyt, ruchu niewiele i robi się z niej kulka.Muszę ograniczyć trochę jedzenie.Nawet ogon zrobił jej się gruby.To młodziutka kotka, nie chcę, aby była tłusta.
Teraz siedzi pod drzwiami łazienki i domaga się wypuszczenia do pokoju.Z drugiej strony drzwi waruje Czaruś, bardzo chciałby wejść do łazienki i się z nią pobawić, popić z jej miski i w ogóle sprawdzić, co się tam dzieje.On chętnie by się z nią bawił, to wyjątkowo towarzyski kotek.Pobiegałby z nią, Duni dobrze by to zrobiło, ale ona nie życzy sobie nawet kontaktu wzrokowego z żadnym kotem.
Napiszę o dziwnej rzeczy.Dunia ma w łazience kuwetę i z niej korzysta.Kiedy zamykam ją w pokoju, kuweta wędruje razem z nią.Nie jest jednak w stanie z niej korzystać, co parę godzin zanoszę więc kotkę i kuwetę do łazienki, załatwia się natychmiast i wraca do pokoju.O co chodzi? Bardzo to dziwne, prawda?