dramatycznie dawno nie pisałam

z kotami wszystko OK, Gajka wysterylizowana, nieco już wieksza, nadal najchudsza z całej trójki, nadal nie przepada za ludźmi-możemy siedziec na jednej kanapie, ale jak wyciągam rękę żeby pogłaskać,to zwiewa
Kokuni łapka wygoiła sie całkowicie, zarosła i jest zupełnie OK, śmiga jak mały króliczek
No-jak to No, wiecznie głodny-jedzenia, głasków i przytulania
na początku kwietnia planowane szczepienia i podstawowa diagnostyka, chcę też sprawdzić czy No jeszcze coś widzi, czy juz niekoniecznie