Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Florka po powrocie do domu

Pralcia, też dziś

Frania - jak wyżej

no i ja, Fasolka (sama i z Pralcią)

Fasolka

puszatek pisze:cześć Fasolek
wstydzę się, że nie wiem ale co złego miało być wykryte u Florki
Figusia

Figusiu, właśnie o to chodziło, żeby nic.
duża
Duża nie chciała wcześniej pisać, bo się okropnie bała o Florkę
Fasolka

to bardzo, bardzo się cieszę, że nic jej nie jest :1luvu:

ucałują ją Ciociu w cudny noseczek ode mnie

i powiedz jej, że życzę jej dużo zdrowia a Tobie Ciociu mało zmartwień...
Figusia zadowolona

Dziękuję, Figusiu
duża

Duża mówi, że powinnam podziękować Cioci mateosi, która trzymała mnie za nóżki. Dziękuję. Nie znam Cioci, bo się bałam i patrzyłam tylko na dużą, wcale nie wiem, kto mnie trzymał za nóżki.
Florka

No właśnie Ciocia ma nadzieję, że jej dobrze nie widziałaś Florciu, a w każdym razie, że nie będziesz o tym długo pamietać. Ciocia chciała dla Ciebie dobrze :1luvu:

Fasolka wygladasz przeslicznie :1luvu:

Duza od Gucia

Jak to dobrze, że nic złego się nie znalazło

Nie cierpimy z dużą zmiany czasu. Zbudziła nas jeszcze wcześniej, normalnie w środku nocy :roll:

I sama się dziwiła, że bezdomniaki już czekały (ale i tak o wiele dłużej tam byłam, bo niektóre docierały później, jutro tak nie będę mogła z powodu złych ludzi

- duża).
I duża się cieszyła, bo podobno Czarna zjadła mięso.
A jak wróciła, to leżałam na miejscówce dużej

Fasolka

Tez nie wiem po co zmieniaja czas- wnerwia to i tyle :roll:

U nas fajne obloczki na niebieskim niebie -czuje sie wiosne

A jak wróciła, to leżałam na miejscówce dużej
Fasolka

To wyobrażam sobie, jak się Twoja Duża wtedy ucieszyła. Kochana jesteś, Fasolko :1luvu:

Florka

Florko i Wszyscy, a wiecie, co było później? Duża się ostrożnie położyła, a ja nic, leżałam sobie. Dopier później się troszkę posunęłam, jak duża się posunęła.
Fasolka

kolejny przełom w naszym wspólnym życiu

MalgWroclaw pisze:Florko i Wszyscy, a wiecie, co było później? Duża się ostrożnie położyła, a ja nic, leżałam sobie. Dopier później się troszkę posunęłam, jak duża się posunęła.
Fasolka

kolejny przełom w naszym wspólnym życiu

Badylek z Dużą

U mnie Mrok na chwilę wskoczył na łóżko, kiedy ja na nim siedziałam

MalgWroclaw pisze:Florko i Wszyscy, a wiecie, co było później? Duża się ostrożnie położyła, a ja nic, leżałam sobie. Dopier później się troszkę posunęłam, jak duża się posunęła.
Fasolka

kolejny przełom w naszym wspólnym życiu

za dalsze pozytywne przełomy.
:kotek:

Witajcie, jak miło się czyta same dobre wieści

Już niedługo Fasolka będzie spać przytulona do swojej Dużej

Fasolko, jesteś bardzo dzielna i mądra.
Klakier

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Kto przegląda forum