

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
e-dita pisze:Przycupnę sobie.
Muszę odchudzić Witolda, trochę nie wiem jak się do tego zabrać mając kilka kotów w różnym wieku.
Annathea pisze:Poza tym, Tytus nie traktuje mięsa surowego jako czegoś jadalnego (nieco mnie to dziwi, skoro był przez jakiś czas bezdomny). Interesuje go wędzony łosoś(ale pstrąg już nie) i kurczak z KFC.
Annathea pisze:Brak czasu, sprzętu, a co najważniejsze wiedzy. Nie mówię absolutnego nie, ale dopiero o tym zaczęłam czytać.
Poza tym, Tytus nie traktuje mięsa surowego jako czegoś jadalnego (nieco mnie to dziwi, skoro był przez jakiś czas bezdomny). Interesuje go wędzony łosoś(ale pstrąg już nie) i kurczak z KFC.
Annathea pisze:Poza tym, Tytus nie traktuje mięsa surowego jako czegoś jadalnego (nieco mnie to dziwi, skoro był przez jakiś czas bezdomny). Interesuje go wędzony łosoś(ale pstrąg już nie) i kurczak z KFC.
jakanu pisze:Ach te nasze kotki....za dobrze z nami mają
Annathea pisze:Widać jej nie odpowiadało, więc załatwiła sobie własnego Człowieka, który będzie ją żywił![]()
alukah pisze:Z BARFem jest tak, że na dobry początek wystarczy Felini Complete (do kupienia w Zooplusie) i mięso (dla opornych i czy wątpiących - może być nawet gotowane).To nie jest w pełni zbilansowana opcja i nie jest najtańsza, ale na pewno jest najprostsza i mimo swoich niedoskonałości - znacznie lepsza od gotowej karmy. Szczególnie suchej. Wysokiej jakości białko, nieprzetworzony tłuszcz, wydzielone, kontrolowane porcje (małe, ale często podawane) to chyba najlepsza droga do dobrej formy na wiosnę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 58 gości