Twoi weci mają rację, steryd sieje spustoszenie ... utrzymywanie kota na sterydzie to jakby poddanie się ...
Ja widzę po pół roku sterydu jak to wygląda u Agatki. Już ma cukrzycę, teraz wyszło też przewlekłe zapalenie trzustki. Powinnam natychmiast odstawić steryd, ale bez niego nie może funkcjonować.
Szukam dalej, wciąż wymyślam następne badania, które coś jeszcze mogą wyjaśnić. Weci nie mają juz pomysłu, więc sama biegam po necie i myślę, co by jeszcze zbadać

Co bym zrobiła na Twoim miejscu?
Zrobiłabym tą mielografię, po uprzednim dokładnym sprawdzeniu, gdzie ją najlepiej wykonać.
Mimo wszystko życie w niepewności jest trudniejsze ...
Wszystko jednak zależy od stanu, w jakim jest kot - równiez wet, który robi mielografię powinien dokładnie powiedzieć, jakie ryzyko niesie badanie.
Ja robiłam "głupi" tomograf i prawie straciłam kota. Teraz już wiem, że przy następnym badaniu w narkozie będę domagała sie obecności weta prowadzącego. Podczas całego badania.
Moja kotka ma 10 lat, Bilbuś jest młodziutki, całe życie przed nim.
Trzymam za Was kciuki
