PILNIE DOM: Larry od 25 str., Kazio: nasilenie alergii/IBD

No ufol, ufol. Jak będzie się jeszcze drapał, założę mu kaftan astronauty :twisted:

Na razie będziemy smarować ozonellą, nie dostaje już więcej nowej mokrej karmy, zostajemy przy starej koncepcji karm i zobaczymy.
(trochę się jednak łudziłam, że będzie tak jak z Miśką, której alergia przeszła i wcina wszystko

)

Tym razem bardzo ładnie się zagoiło. Zasadniczo strupek był przez jakieś 2 dni a teraz jest różowy naskórek do zarośnięcia futerkiem.
Rzeczywiście Kaź jakoś intensywnie się nie drapie.

Znalazłam także przewrotny sposób na wybrzydzanie Kazia :twisted:

Co prawda nie wiem na jak długo. Na razie działa.
Otóż miseczkę z jego mokrym stawiam mu w zupełnie innym miejscu niż jego stołówka. Takim miejscu "od czapy".
A Kazio podchodzi, wącha a potem pałaszuje, jakby to zupełnie nie była jego karma :lol:

Nieodgadnione są ścieżki rozumowania kota :mrgreen:

Postaram się wstawić jakąś sesję Kaziową. Może znów uda mi się dziś otworzyć balkon jak nie zniknie słońce. On bardzo lubi sobie obserwować.

joshua_ada pisze:Znalazłam także przewrotny sposób na wybrzydzanie Kazia Co prawda nie wiem na jak długo. Na razie działa.
Otóż miseczkę z jego mokrym stawiam mu w zupełnie innym miejscu niż jego stołówka. Takim miejscu "od czapy".
A Kazio podchodzi, wącha a potem pałaszuje, jakby to zupełnie nie była jego karma
Nieodgadnione są ścieżki rozumowania kota

Dobre! Przechytrzyłaś kota

Tylko na jak długo? :twisted:

Kluch łapie wiosenne promienie:
Obrazek

Grzejemy łapki. Spójrzcie na wielki brzuch szefunia :twisted:

:

Ależ piękny, dorodny kociszcz wyrósł z tej chudej, brudnej bidy, która przez kilka dni mieszkała u nas w klatce

A jaki bezczelny się zrobił! Jak atakuje o mizianki! Do łóżka przychodzi. No po prostu bezczela wyhodowaliśmy z tak nieśmiałego szkieleta :mrgreen:

To do zbieraczki go z powrotem, z pewnością w niedługim czasie doprowadzi go do stanu wyjściowego :twisted:

joshua_ada pisze:Kluch łapie wiosenne promienie:

Grzejemy łapki. Spójrzcie na wielki brzuch szefunia :

Kocio powinien miec wygodniejsze podloze do skrzyningu

posadz mu cos ,na czym lubi lezec

Będzie świeża trawka! One uwielbiają trawkę.
(i dlatego mam znacznie mniej kwiatów niż bym chciała. I tak co roku mam najpiękniejszy balkon w bloku, o! :mrgreen:

)

joshua_ada pisze:Będzie świeża trawka! One uwielbiają trawkę.
(i dlatego mam znacznie mniej kwiatów niż bym chciała. I tak co roku mam najpiękniejszy balkon w bloku, o! )

Uwierze ,jak go pokazesz na zdjeciach :lol:

o!

No to trochę potrwa. Rzadko kupuję kwiaty gotowe. No i najpierw jest plan. Wielki Plan. Bogata Koncpecja. :lol:

A potem - po zasianiu - cały dom obserwuje, co się z tej koncepcji wyłoni :mrgreen:

Na pewno zrezygnuję już z kobei. Uwielbiam tę roślinę. Zakwitła mi na balkonie tylko raz, z 10 lat temu. Potem jakiś czas nie siałam. A dwa ostatnie lata gęste pnącza kobei miały góra 5 kwiatów na cały balkon :roll: