Młoda koteczka nie wiem dlaczego nie ma apetytu, dzisiaj nic nie jadła. Jak wróciłam po 3-ch godzinach to w miseczce było wszystko nie ruszone nawet. Po powrocie dałam jej mleczko, może jego troszkę popije. Nie wiem czy to z tęsknoty za bratem, który już kilka dni temu wypuścił się na panienki, czy coś jej zaszkodziło.
Jest młoda koteczka Suzi, dzisiaj pojawiła się. Zapewne była chora bo 4 dni ją nigdzie nie widziano. Dzisiaj zjadła karmę mokrą, dobrą i suchą też. Dałam jej też mleczka, ma wodę - dosłownie wszystko. Wygłodziła się przez te 4 dni. Bardzo się cieszę, że wyzdrowiała bo myślałam, że już nie żyje. Kocurka Tofika też widziano po drugiej stronie skarpy jak biegał za panienką kocią. On wie po co ma te "klejnoty".