Kotka ciężarna - martwe płody, operacja i po...

[mikela]

A nie mogłabyś jej włożyć do transportera z termoforem, a transporter poprzykrywać? Wtedy wewnątrz podniesie się temperatura. Tylko kontroluj ją na bieżąco(np włóż termometr do środka, oczywiście, jeśli kotka nie zabiera się do takich rzeczy ), żeby nie podniosła się za bardzo. Myślę, że do 38 stopni możesz spokojnie, tyle zalecają w inkubatorach w przypadku szczeniąt z hipotermią.

[marta333]

tak właśnie robię
ma termofor
jak się odsunęła od niego to wyjełam na chwilkę
ale po 5 minutach znowu dałam z cieplejszą wodą
transporter stoji przy kaloryferze i jest przykryty puchową kurtką
włączyłam jeszcze piecyk elektryczny niedaleko
by cieplej się zrobiło
widać że tuli się do ciepła więc jej zimno
jak będzie cieplej jej to wyłączę piecyk

[mikela]

Ok, widzę, że kocica ma najlepszą opiekę, o jakiej mogłaby zamarzyć
Wiem, że teraz sytuacja wygląda groźnie, ale z hipotermii się wychodzi(przechodziłam to już chyba kilkanaście razy przy różnych okazjach i zawsze udawało się przywrócić normalną temp.), więc jeśli tylko organizm poradzi sobie z zatruciem, wszystko będzie już dobrze. Teraz jednak trudno ocenić, co jest główną przyczyną spadku temperatury- zatrucie, czy narkoza. Zresztą pewnie jedno i drugie, organizm jest osłabiony.
Mam nadzieję, że spokojnie dotrwacie do rana, a jutro będzie już lepiej

[marta333]

boję się bo nie wiem czy jest jej już wystarczająco ciepło
i nie chcę jej denerwować chcę by odpoczęła
dalej słabo wygląda

[mikela]

Ma prawo słabo wyglądać po takiej operacji.
Masz termometr pokojowy? Możesz w ten sposób kontrolować temperaturę otoczenia, zwłaszcza w transporterku.

[marta333]

mam termometr
nie pomyślałam o tym
uciekła mi z transporterka jak dokładałam butelkę z ciepłą wodą i naszyczała na mnie
mam nadzieję że to dobry znak

mogę nie spać tydzień
byle tylko wyzdrowiała

[beti1099]

marta, widzę że jesteś on-line...
własnie przeczytałam watek.
Jak kicia?

[mikela]

Wkurzona, to dobrze, ma się jej na życie

Do 38-39 stopni możesz spokojnie podnieść temperaturę w transporterze. Jak będzie jej za ciepło, to wyjdzie, ale ważne, byś w pomieszczeniu też miała ciepło(pamiętam, pisałaś o grzejniku), żeby nie było zbyt dużej różnicy temperatur.

[marta333]

wybacz, ale serwer nie chciał mnie z forum połączyć
kicia wariowała z 20 minut
nie miała ochoty na termofor
wyjęłam go i usnęła teraz
narazie spokój

[marta333]

Daj spokój
wkurzyła się myślałam ze rozerwie transporter
zabrałam termofory
i się uspokoiła
dalej nie jest ciepła
ale nie chce termoforu i śpi narazie
tylko grzejnikiem jej zaczęłam dogrzewać by nie zmarzła

[Mulesia]

Biedna . Ciężkie chwile za nią.

Trzymam kciuki, by dziś już było choć trochę lepiej.

[marta333]

jest bardzo zła
wyszła z transportera i chodzi po kuchni
szyczy sama do siebie i miałczy
wogóle nie pozwala do siebie podejść

ale dalej ma łapki i uszy zimne
nie wiem jak się nam uda podać kroplówkę
i czy dalej ja zamykać czy niech chodzi?

i będę musiała jakiś kaftanik uszyć, na wszystkie nogi znacie jakiś sposób dobry?

czy ten się może sprawdza?
http://www.kociezycie.pl/?action=strona&site=109

[mimbla64]

Możesz jej pozwolić chodzić. Byle nie skakała.

A kaftanika nigdy nie szyłam sama. Podobno z końcówki bawełnianego rękawa można kaftanik zrobić. Wystarczy otwory na nogi wyciąć.

I dalej mocne kciuki.

[marta333]

nie mam takiego rękawa, a to kawał kotki
boję się ze jak będzie za ciasny to ją urazi

jest strasznie wściekła
chyba ją coś boli, pewnie te szwy
albo cały brzuch
nie może sobie miejsca znaleźć

muszę zadzwonić do pani doktor i zapytać o jakiś środek przeciwbólowy
widać ze ją boli bo mocno miauczy

[turkawka]

A moze glodna? Moze daj jej lyzeczke jakiejs saszetki. Ale tak wiesz, symbolicznie. A to ze boli to pewnie tez. Ze srodkami przeciwbolowymi to nie chca lekarze przesadzac, bo jak kot nie czuje, ze go boli i ciagnie to fika, a jak fika to klops murowany.