Pysia jest....mięciutka jak kaczuszka

Futerko jedwabiście mięciutkie, bliżej włosów - Rudi ma bardziej jakby natłuszczone i waciane

Nie umiem inaczej opisać. Pysia się czesać specjalnie nie lubi - trochę się jednak grzebienia boi, więc czesana jest czasami i z doskoku. Najczęściej grzbiecik pozwoli wyczesać na kanapie w pokoju. Nie daje się czesać w łazience, jak Rudi, za bardzo się boi. Nie widzę potrzeby przymuszania jej. Co ciekawe - nie kołtuni się w ogóle, natomiast codziennie pedantycznie się myje ciągnąc pyszczkiem dosłownie wzdłuż każde pasmo włosów do końca.