za to Tomuś i Jerry zwiną się w kłębek niczym jeżyki a faktycznie na pierwszy rzut oka ciężko zauważyć gdzie Filuś ma głowę a gdzie tył
oni codziennie tak razem śpią w swoim posłanku 
początkowo była malutka leżanka, później jak T&J dorosły to zmieniliśmy na duże kocie "łoże" , no i nikt nie przypuszczał, że pojawi się jeszcze trzeci kot ale ważne, że się mieszczą i wiem, że wolą razem w trójkę spać w jednej leżance niż miałby każdy swoją (bo była próba) 
Ale to ich ostateczny wybór jak obrażą się za coś na mnie i zejdą łaskawie z mojego łóżka bo to właśnie tam to dopiero "rządzą" 
a mi zostaje skrawek przy ścianie 
ja nie mam siły, zwierzaki niedopieszczone.... ale już bliżej niż dalej 
