1. oto kocurek który wczoraj zaatakował Piotra568. Miziak totalny. Dziś odjajczony, ok. roczny. KOMU????

2. a to nasz obecnie największy kłopot: Czaruś. Pies po wypadku, niestety już minęło za dużo czasu by rokowania były dobre, tzn. by odzyskał pełna sprawność w łapie. Ale koniecznie trzeba pomóc mu w odzyskaniu choć częściowej sprawności - inaczej niedługo padną mu pozostałe łapy i kręgosłup (ma fatalną budowę do funkcjonowania jako trójłapek, jest bardzo masywny i okropnie przeciąża pozostałe łapy). To 25 kg psa na nogach grubego jamnika
PODOBNO zdarzyło mu się lekko złapać 2 osoby za rękę czy nogę. Ale dla nas dziś był po prostu ideałem - kuśtykał za nami, przychodził na wołanie, pozwolił się badać, robić zdjęcia, podnosić na stół, wsiadał do auta... no cudo, a nie pies. Chyba po prostu brakowało mu czułej, troskliwej opieki.
Jutro jest zabieg. Łącznie z dzisiejszym RTG i badaniami potrzebujemy na to 1000 złotych. BARDZO prosimy o wsparcie finansowe. Konto Fundacji, dopisek "dla pieska z budowy"
I - nie mamy dla niego miejsca na opiekę pooperacyjną, a najlepiej po prostu DT czy DS. Teoretycznie może bowiem wrócić na budowę, ale to jest ewidentnie porzucony pies domowy, a nie pies do budy. BARDZO kontaktowy, pragnie człowieka. A już na pewno nie może tam wrócić zanim nie odzyska choć częściowej sprawności w łapie - to byłby dla niego wyrok.
Prosimy o miejsce. Nie wiem jak zareaguje na koty, na psy początkowo szczeka, ale potem się nimi specjalnie nie interesuje. Może do jutra będę miała na ten temat więcej informacji.
Klauduska - proszę, zrób mu od razu wydarzenie i wrzuć na stronę na FB. JUTRO WIECZOREM musimy go zabrać z lecznicy

no i jakoś możliwie szybko zapłacić
