vip0 pisze:Niedługo brzunio Michasi bedzie do obcałowywania, bo ogolone!
Wszyscy się ze mnie śmieją, że tak przeżywam tą sterylkę Michasi...
No przeżywam, no co zrobię...
A pewnie zawsze to stres i nerwy....Każdy normalny człowiek martwi się o swojego pupila....