Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Zapraszam na bazarek : Broniarek , Fidler i lektury viewtopic.php?f=20&t=140203

Kolumbuś obecnie Serek w nowym domku

"Przesyłam zdjęcia Serka.
Po wyjściu z transportera od razu napił się i zaczął zwiedzanie. Nie wyglądał na wystraszonego. Teraz już biega wszędzie i niczym się nie przejmuje. Chętnie goni zwiniętą gazetę, na piłkę nawet nie spojrzał. Jest dość rozmowny, jeśli się go nie głaska albo nie rzuca piłki to cały czas miauczy.pozdrawiam."

Kolejny bazarek :ok:

viewtopic.php?f=20&t=140208 :ok:

przed chwilą rozmawiałam z domkiem Lecha. Na razie wszystko jest ok.Na początku trochę miauczał, a teraz nie odstępuje swojego nowego pana na krok. Pan jak zrobi jakieś zdjęcia to nam prześle.

balbina38 pisze:przed chwilą rozmawiałam z domkiem Lecha. Na razie wszystko jest ok.Na początku trochę miauczał, a teraz nie odstępuje swojego nowego pana na krok. Pan jak zrobi jakieś zdjęcia to nam prześle.

To super Beatko

Lech troszkę bardziej strachliwy od Kolumbusia ale miejmy nadzieję, że wszystko się ułoży :ok:

Dorotka, aleś się rozszalała z bazarkami :mrgreen:

I taki szczeniorek szuka domku, gdyby ktoś coś gdzieś słyszał o domku to dajcie cynk :mrgreen:

Iwonka napisałam maila bezpośrednio do tej Pani u której jest szczeniaczek z prośbą o lepsze zdjęcia - bo te dość kiepskie, napisałam że jak coś możemy pokryć koszty odrobaczenia pieska i szczepienia.

Dziękuję Tereniu, ja też napisałam do tej Pani, żeby przysłała jakieś zdjęcia, bo w ogłoszeniach to jest bardzo ważne.

Iwona11 pisze:Dziękuję Tereniu, ja też napisałam do tej Pani, żeby przysłała jakieś zdjęcia, bo w ogłoszeniach to jest bardzo ważne.

No to Pani może się odezwie

a szczeniorek bardzo fajniutki

dobrze że go przygarnęła i nie oddała do schroniska.

Po dyżurku:

Za powodzenie Lecha :ok:

Biedaczek wystraszony był bardzo, ale ponoć zaczyna się już łasić do Pana :ok:

Zytka bardzo pociąga noskiem, kicha, podałam jej Immunodol, warto kontynuować - jest w witrynce na kwarantannie z jej strzykawką. Jeśli nie będzie poprawy to chyba trzeba ją pokazać wetowi. To taka milusińska, delikatna kicia. Niesamowite, ze jeszcze nikt się tą pięknością nie zainteresował

Reńka wszędobylska, wulkan energii, niesamowicie łasiła się do Pana, który adoptował Lecha. Widać, że też już chce do domku

Warka baardzo spokojna.
Madzia nadal liże szyję, tylko że teraz liże golfik :twisted:

Kotce po sterylce jakoś podałam antybiotyk, ale strzykawką, nie było to proste.
Czikitka bardzo miauczy, gdy się otwiera boks i ją głaszcze po główce - nie wiem czy się skarży na zamknięcie czy ją boli rana po sterylce :roll:

Może mogłaby zostać przeniesiona już na "zdrową"?
Kropeczka szaleje z zabawkami w boksie, a Józio podgląda ją " z góry"

Józio jest naprawdę milusiński, nadstawia główkę do głasków, uwielbia być miziany pod bródką :1luvu:

Pysiolek na zaczerwienioną skórę w kilku miejscach, nie wiem czy to proces gojenia po "kąpielach", na brzydką skórę po lewą tylną łapką. Jest niestrudzonym kociakiem, przez kilka godzin nie spał

Mała burania ok, ale nie może spokojnie nawet zjeść, gdyż Pysiol ją zaczepia do zabawy.
Mały Lolek faktycznie jest sobowtórem Dropsika, na razie strachulec, ale złapany jest spokojny na rękach, trzeba go oswajać.

Czikita ma jeszcze szwy po sterylce, na "wolność" musi jeszcze trochę poczekać.
Zytce rzeczywiście można podawać Immunodol, mam nadzieję, że jej przejdzie ten katarek, zobaczymy.

[quote="Kocia Mama Ewa"]Po dyżurku:
"Czikitka bardzo miauczy, gdy się otwiera boks i ją głaszcze po główce - nie wiem czy się skarży na zamknięcie czy ją boli rana po sterylce :roll:

Może mogłaby zostać przeniesiona już na "zdrową"?
może spokojnie nawet zjeść, gdyż Pysiol ją zaczepia do zabawy."

Tak się zastanawiam czy Czikita nie ma przypadkiem chorych uszu, bo jak ją głaskałam właśnie w okolicach uszu to też miauczała.

Tak, z Czikitką coś jest chyba nie tak. Biedna kicia, wtulała się w moje ręce i rozpaczliwie miauczała

balbina38 pisze:przed chwilą rozmawiałam z domkiem Lecha. Na razie wszystko jest ok.Na początku trochę miauczał, a teraz nie odstępuje swojego nowego pana na krok. Pan jak zrobi jakieś zdjęcia to nam prześle.

Ale tempo

strach wyjść do ubikacji , bo jak sie wraca to już kolejny kot wyadoptowany :ok:

Zapraszam na bazarek - książki i magnetyczne zakłądki do książek
viewtopic.php?f=20&t=140210

terenia1 pisze:Zapraszam na bazarek - książki i magnetyczne zakłądki do książek
viewtopic.php?f=20&t=140210

Zalicytowane :1luvu:

Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Kto przegląda forum