:( Zawiodłam (*)

[Jana]

Bardzo mi przykro

[*anika*]

Marta, przytulam

[beata68]

Marta,tak mi przykro, nie poddawaj się tylko.
Gdybym mogła jakoś pomóc odezwij się.

[MartaWawa]

Dziewczyny, nie mam już czym ryczeć. Zawaliłam sprawę na maxa.
Jak pomyślę, co ona przeszła, jak się męczyła przez prawie 3 tygodnie

[Dorota]

Przytulam...

[MalgWroclaw]

Nie Ty zawaliłaś
bardzo smutno

[beata68]

Głowa do góry. Nie daj się. Rycz, ale się nie poddawaj. Czasami chcemy dobrze, a wychodzi....

[*anika*]

Dziewczyny, nie mam już czym ryczeć. Zawaliłam sprawę na maxa.
Jak pomyślę, co ona przeszła, jak się męczyła przez prawie 3 tygodnie

Nie zawaliłaś. Tego nie da się zawsze przewidzieć. Koty czasem zżerają rzeczy, których nie powinny. Nie da się schować/wyrzucić wszystkiego. Jakby tak wszystko chować, zabezpieczać, sprawdzać to można bardzo szybko zwariować.

To nie Twoja wina. Tak się po prostu czasem zdarza. To nie jest do przewidzenia.

[ariel]

Marta, bardzo mi przykro

[MartaWawa]

Dziewczyny, strasznie mi źle Ona taka kochana była, mądra, aportowała, uwielbiała pić wodę z kranu.... a ja ja zawiodłam

[Hania66]

Właśnie przeczytałam [*] Marto bardzo mocno Cię przytulam,
trzymaj się i nie obwiniaj -nie zawsze dajemy radę, a mała przecież wiedziała, że ją kochasz!

[osiek39]

Teraz ja dowiedzialam sie... [']

[dora750]

Właśnie przeczytałam na S. i zaraz tu przybiegłam Bardzo mi przykro. [*] Trzymaj się :*

[ASK@]

już nie musicie trzymać kciuków

[*]

[Marcelibu]

Dziewczyny, strasznie mi źle Ona taka kochana była, mądra, aportowała, uwielbiała pić wodę z kranu.... a ja ja zawiodłam

Marta - Ciebie nie było w domu. Byłaś długi czas w szpitalu. Nie mogłaś wiedzieć, bo byłaś unieruchomiona po operacji nogi poza domem.
Ja wiem, że boli . Ale nikt z nas nie miał na to wpływu.
[']