Schron Wro - Zapraszamy na nowy wątek str link 94 str

Witam się, muszę teraz pilnować mojej Wielkookiej :mrgreen:

Meruee pisze:Witam się, muszę teraz pilnować mojej Wielkookiej

może mi się uda dotrzeć w niedzielę do schronu, to cyknę jej jakieś fotki

Dziewczyny czy w chwili obecnej są w schronisku jakieś kociaki?Albo młody rudy kocurek-bo mam fajny domek i nie wiem czy wysłać do schronu czy po Dt szukać?

maluszków na razie ni ma. A kocurek do jakiego wieku ?

gabi.cezar pisze:
może mi się uda dotrzeć w niedzielę do schronu, to cyknę jej jakieś fotki

Będę Ci bardzo wdzięczna, bardzo, bardzo :mrgreen:

JaEwka pisze:maluszków na razie ni ma. A kocurek do jakiego wieku ?

tak do 7/8 miesięcy
właściwie może być rudy,albo łaciatek z dłuższym(nie długim jak u persa futrem), podobają im się też syjamowate,ale mówiłam ,że o takie trudno będzie-rudego chyba najłatwiej znaleźć.Domek ma już jednego kota-kastrata,baaaardzo spokojnego.
No i domek mobilny-na terenie dolnegośląska-mogą pojechać po kota sami.

KOTEK1988 pisze:
JaEwka pisze:maluszków na razie ni ma. A kocurek do jakiego wieku ?

tak do 7/8 miesięcy
właściwie może być rudy,albo łaciatek z dłuższym(nie długim jak u persa futrem), podobają im się też syjamowate,ale mówiłam ,że o takie trudno będzie-rudego chyba najłatwiej znaleźć.Domek ma już jednego kota-kastrata,baaaardzo spokojnego.
No i domek mobilny-na terenie dolnegośląska-mogą pojechać po kota sami.

U mnie na osiedlu w jednej z piwnic są maluszki czarne, jeden biało-czarny, mają ok 5-6 miesięcy urodziły się pod koniec września lub na początku października. Osobiście ich nie widziałam, wiem to od karmicielki, nie wiem czy chłopcy czy dziewczynki, ale mogę się dowiedzieć

No właśnie czarne i czarno-biale- pokazywałam,moja znajoma ma kilka na Dt-zwykłe dachóweczki,ale nie wpadły w oko niestety-na całe szczęście domek cierpliwy,więc będe im czegoś szukać -już niedługo wysyp niestety

Słuchajcie jest dom chętny na kota, jedyne wymaganie to że musi być zdrowy (i przebadany na FIV/Felv), zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany.

Płeć, wiek i kolor nie grają roli... ma ktoś z Was na tymczasie takie futro?

ciekawa.swiata pisze:Słuchajcie jest dom chętny na kota, jedyne wymaganie to że musi być zdrowy (i przebadany na FIV/Felv), zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany.

Płeć, wiek i kolor nie grają roli... ma ktoś z Was na tymczasie takie futro?

No u Pauli przecież teraz jest Lori

Wykastrowana, zdrowa jedynie trzeba by jej testy zrobić

JaEwka pisze:
ciekawa.swiata pisze:Słuchajcie jest dom chętny na kota, jedyne wymaganie to że musi być zdrowy (i przebadany na FIV/Felv), zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany.

Płeć, wiek i kolor nie grają roli... ma ktoś z Was na tymczasie takie futro?

No u Pauli przecież teraz jest Lori Wykastrowana, zdrowa jedynie trzeba by jej testy zrobić

No pewnie! Testy mogę zrobić zaraz, nie ma problemu. Wszystkie inne wymagania spełnione. No i mega przytulanka z niej. I piękność.

hmm, a co ze sterylką? czytałam, że nie wiadomo czy jest po sterylce dlatego nie wzięłam jej od razu pod uwagę.
daj znać co z tą sterylką i wrzucam ją do mejla z kontaktem do Ciebie

hmm, a co ze sterylką? czytałam, że nie wiadomo czy jest po sterylce dlatego nie wzięłam jej od razu pod uwagę.
daj znać co z tą sterylką i wrzucam ją do mejla z kontaktem do Ciebie

ciekawa.swiata pisze:hmm, a co ze sterylką? czytałam, że nie wiadomo czy jest po sterylce dlatego nie wzięłam jej od razu pod uwagę.
daj znać co z tą sterylką i wrzucam ją do mejla z kontaktem do Ciebie

Wiesz co no najprawdopodobniej jest wysterylizowana, bo nie było do tej pory rujki, no i jest słodkim grubaskiem domowym sześcioletnim, z miasta, więc nie wydaje mi się żeby była bez sterylizacji. Możnaby poczekać ewentualnie, zobaczyć czy nie dostanie rujki, w tym czasie mogę jej zrobić wszelkie potrzebne badania, ale wydaje mi się, że nie ma opcji żeby była niewysterylizowana. Cały czas ją obserwuję i dam znać po badaniach co i jak, ale myślę, że możesz ją wstępnie zarezerwować dla nich, bo jest naprawdę cudowną, kochaną kicią.

Słuchajcie, okazało nie dam rady w ten weekend odwiedzić schronu

Czy ktoś wpadnie z aparatem zobaczyć co się dzieje?

co do Lori, to też mi się wydaje, że jest po sterylce, taki z niej pulpecik,
niestety "właścicielka" nie chciała zdradzić żadnych informacji nt tego kota,
oprócz tego, że dziecko dostało na nią alergii... ogólnie to "właścicielka" udawała, że nie jest "właścicielką",
tylko niby oddaje w czyimś imieniu... :evil:

tak sobie pomyślałam, że to jednak dobrze, że oddali ją do schronu i że właśnie tam byliśmy.
Raz dwa znalazła DT :1luvu:

i jest bezpieczna, a jakby ją wywalili na ulicę
lub jakieś działki

-to 3 dni i po kocie..., bo to taka wrażliwa, niezaradna dziewczynka.

ps. jakby ktoś był w schronie, to niech pamięta o zrobieniu sesji Wielkookiej dla Meruee
i proszę o zwrócenie uwagi na kotka o nr 90/12 (Buli), bo chyba źle znosi pobyt w schronisku-
za każdą wizytą zastawałam go schowanego w kartoniku im przerażonego :(
Obrazek

- boję się

Schron Wro - Zapraszamy na nowy wątek str link 94 str

Kto przegląda forum