Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

Z tym jest problem bo moje psy są rozpuszczone jak dziadowski bicz, a kotka też nie chce siedzieć w jednym miejscu. Może jutro będzie lepiej. :ok:

alab108 pisze:Z tym jest problem bo moje psy są rozpuszczone jak dziadowski bicz, a kotka też nie chce siedzieć w jednym miejscu. Może jutro będzie lepiej.

W takim razie, Alusiu, życzę Tobie i koteczce dobrej i spokojnej nocy :ok:

.
Po zastrzykach też powinno być choć trochę lepiej.
I za to trzymam :ok:

.

Dobranoc

!

No właśnie nie wiem co się stało. Ona dwa razy wymiotowała i straciła apetyt, a jak kicia i Nika ( duża sunia ) tracą apetyt to jest niepokojące. Dopóki piła i załatwiała się normalnie, ale wczoraj wieczorem była rzadka kupka no to pędem do weta. Wymacywał ją mocno no i stwierdził, że to jakiś stan zapalny jelit. Ona jest trochę może osowiała ale nie tak bardzo. Dzisiaj nie wypuściłam na dwór, nie wiem może na dworze coś zjadła? Wymiotowała z trawą i widziałam, że wsuwała trawę taką suchą na dworzu. Wet mówił, że jedzenie trawy to wtórne po tym jak są jakieś jelitowe dolegliwości. Ona objada mi rośliny w domu, chociaż wet twierdzi, że byłyby objawy neurologiczne. Podejrzałam jak objadała dracenę. Wyniosłam do garażu. Zobaczymy co będzie jutro.

hej cioteczki

Alu i jak kicia?
cholera dracena niekoniecznie zdrowa dla kota... mój obgryza skrzydlokwiata ale on nieszkodliwy....
no przynajmniej nie tak jak dracena.... (z resztą mnie draceny nie lubia i nie chcą rosnąć u mnie...)

kurcze...skleroza mnie zaatakowala :roll:

Też się witam

.

Ala, jak nocka minęła? Jak koteczka się czuje?

Asia, ranny ptaszek z Ciebie :mrgreen:

.

Gosiek no dzisiaj 6.15 już wyspana byłam....
i czekam, żeby Tosię na 8 do przedszkola zaprowadzić i ruszam do Urzędu Miasta.....
nie trawię urzędów.....

johaśka pisze:Gosiek no dzisiaj 6.15 już wyspana byłam....
i czekam, żeby Tosię na 8 do przedszkola zaprowadzić i ruszam do Urzędu Miasta.....
nie trawię urzędów.....

A kto trawi...
Jak mam iść do jakiegoś urzędu, to dwa dni wcześniej jestem chora :evil:

.

Asiul, a Ty wogóle jakos tak w tej pięciolatce to trafisz do mnie? :mrgreen:

Gosia jak dzisiaj się uporam ze wszystkim w miarę szybko to obiecuję przyjechać....
oczywiście bedę dzwonić wcześniej

a teraz sobie idę.......

Ewidentnie fatalnie.
Małgoś proszę wpadnij na moment po bezdomniakach..

najszczesliwsza pisze:Ewidentnie fatalnie.
Małgoś proszę wpadnij na moment po bezdomniakach..

Agasia, a o coś ważnego?
Wiesz co, my dopiero wyłazimy z tego dziadostwa i wolałabym jeszcze się z żadnym nie stykać...
Ale jak jestem potrzebna, to zaryzykuję.
Do lekarza się wybierasz?

Witam i życzę dobrego dnia.
Muszę poszukać zapałek, żeby sobie powieki podeprzeć, tak mi się spać chce. Chyba przez tą wiosnę taka senna jestem.

Bazyliszkowa pisze:Witam i życzę dobrego dnia.
Muszę poszukać zapałek, żeby sobie powieki podeprzeć, tak mi się spać chce. Chyba przez tą wiosnę taka senna jestem.

Cześć, Dorcia

.
Ja wczoraj po przymusowej pobudce na " kropelkę " kleiłam...
Polecam. Zapałki i tak wypadają

...

Z kocią w nocy byl spokój, od 2 dni nie robi kupki. W środę wieczorem była woda i do dzisiaj rana nic. Siusiać siusia. Podjada też, ale nie tak jak wcześniej. Dostała takie zastrzyki ( nie wiem czy dobrze odczytam te kulfony: Potencil, Rapidexon, Clamohepan, Catosal i wczoraj jeszcze Metronidazol)

Bry, ale swiergolicie od świtu

vip0 pisze:Asiul, a Ty wogóle jakos tak w tej pięciolatce to trafisz do mnie?

trafiłam

alab108 pisze:od 2 dni nie robi kupki

Aluś ale skoro nie je to z czego ma robić...?
trzymam kciuki, żeby dobrze było :ok:

Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

Kto przegląda forum