Ja odrobaczam tabletką Milbemax, która jest bardzo mała i łatwa w ukryciu np. w gotowanej wątróbce. Jedna starcza na kota do 8 kg. Ja ją często łamię na pół i daję dwóm drobnym kotom o wadze ok. 4 kg (tak 2 razy odrobaczyłam Miśkę).
Duża tabletka Cestal Cat jest trudniejsza w podaniu, jedynie Zdzichu ją zjadał (połykał) bez problemu

Inne koty wypluwają.
Trzeci spósób to proszek do zmieszania z jedzeniem/saszetką Fenbenat. Trzeba odmierzyć na wagę kota. Nasi weci taki podają przy odrobaczaniu i często u nich kupuję.
Dzisiaj na śniadaniu znowu był Pinokio, dostał raz Fenbenat po kastracji ale teraz kupię mu tabletkę Milbemax. Całą bo on z 5 kg waży no i ma psażera - tasiemca

Advocate i Stronhold też są odrobaczeniem wewnętrznym, oprócz działania na pasożyty zewnętrzne. Ale one działają tylko na "glisty", nie działają na tasiemca. Na tasiemca i inne robale najlepiej tabletkę, weci mają też coś w zastrzyku na tasiemca - Maurycy z Gdańska miał taki podany, bo dostawał Strongold na świerzba i trzeba było "na wszelki wypadek" jeszcze podać coś na tasiemca.