Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Czas popłacić najpilniejsze faktury

Faktura nr 18/01/2012
kwota 69zł
wizyta z Synusiem i Belmondo
injekcja
leki solvertyl, synolux
Faktura nr 15/01/2012
kwota 80zł
opakowanie 2 kg dla kotek alergiczek Madzi i Kropki
Faktura nr 13/01/2012
kwota 184zł
kociaki bezdomniaki - czyszczeniee uszu, oridermyl, advocat
wizyta 3 bezdomniaki, injekcja x3,
lekarstwa: oridermyl, advocat, synolux, neomycyna
Faktura nr 10/01/2012
kwota 130zł
Kropka i Madzi - wizyta x2, szampon leczniczy, cefaseptin, cefalexim
Faktura nr 14/01/2012
kwota 46,01zł
Kropka i Madzi - wizyta x2, szampon leczniczy, cefaseptin, cefalexim
milbemax dla piwniczniaków, frontline dla Madzi i Kropki
Faktura nr 19/01/2012
kwota 187zł
Zabiegi: wizyta+premedykacja+venflon+injekcja4x+rtg
Leki: domitor, butomidor, antisedan, Linco-spectin, melowem, metacam, aniklindan
Faktura nr 12/01/2012
kwota 451zł
MADHURI diagnostyka, badania krwi, hospitalizacja, eutanazja, utylizacja, karma, rtg
MICHAŁOWA wizyta kontrolna immunodol 1op. 60 tabletek
Zabiegi: wizyta, wenflon, morfologia, 6 wskaźników biochemicznych, kroplówka, rtg, hospitalizacja, hemobartonella, morfologia, test koronawiroza,
----------------------------------
ŁĄCZNIE 1 147ZŁ POSZŁO Z KONTA

Do zapłacenia na już: czynsz za kociarnię 504zł, i jeszcze prąd, aż się boję myśleć ile to będzie

I do zapłacenia zaległe faktury za leczenie: 390zł+201zł+71zł

O matko!

A jak u nas Tereniu strona finansowa? Teraz ruszyliśmy ostro z bazarkami, co chwila to nowy :wink:

Chociaż zdaje sobie sprawę, że to tylko kropla w morzu...
No i są jeszcze puszki, tylko szkoda, że nie napełniają się szybciej

Damy radę to wszystko zapłacić i nie otrzec się o bankructwo?

Stan liczników podałam.
Kociaste w porządku. Madzia ostoja spokoju w tym golfiku.Ranka już wygląda całkiem nieźle.
Warka nawet dzisiaj zabawowa,bawiła się z Renią. Zytka z Lechem też się bawili,ale krótko.Potem położyli się razem w koszyku na szafie.
Czikita grzeczniutka,leży w kuwecie,troszkę ją paraliżuje ten kaftanik.
Jako tako ogarnęłam zdrową bo znowu się "zagracamy".

Czikita musi być w kaftaniku do zdjęcia szwów, nie ma rady.

Witajcie

Hurtownie nam niestety zamykają

ale to nie wpłynęło na zakupy

Jutro kociaki dostaną troszkę jedzonka

Winstony- tacki i saszetki (dla dorosłych i małych), suche- Nutricat i Perfect fit (+ jedną paczkę, której Inka nie dokończyła), puszki MyLady- jedna z nich dla kociąt, 2 Gourmety z tej serii gdzie jest 54.5% tuńczyka i 5%krewetki, Hiltony (kurczak indyk), 6 rolek ręczników papierowych i za resztkę kasy co została 2 puszki dla piesków

to może w schronisku się przyda

Mamy nadzieję, że chociaż trochę tym wspomożemy Chatkowe Kociaki

Żeby potwierdzić

ok. godziny 19 będziemy w Chatce

może lekko po 19, zależy czy równo o 18 będę mogła się już w pracy rozliczać

Dziękujemy! Każda pomoc jest dla nas bardzo cenna. Pozdrowienia dla Inki

Troszkę pieniążków też wysłaliśmy na konto, nie wiele, ale zawsze coś

w dniu jak weźmiemy Kotka to znów coś zostawimy

tak jak to było w przypadku Inki i Milki

Inka pozdrowiona

skacze po zasłonkach

(a nie może się wczepić, bo taki materiał

)

Jutro zabieram klatkę łapkłę na tydzień....

No dzięki za poinformowanie :twisted:

- bo ja właśnie tez rozmawiałam o pożyczeniu dla wyłapania wolnozjcych u Oli Borcz - ale ze nie mamy też pozczyc klatki do przechowania posterylkowego to i klatka lapka jej nie będzie potrzebba - ot i potwierdzenie przepływu informacji mamy :ok:

Idę spać bo chora jestem

Dorota Wojciechowska pisze:No dzięki za poinformowanie - bo ja właśnie tez rozmawiałam o pożyczeniu dla wyłapania wolnozjcych u Oli Borcz - ale ze nie mamy też pozczyc klatki do przechowania posterylkowego to i klatka lapka jej nie będzie potrzebba - ot i potwierdzenie przepływu informacji mamy

No Dorotka jak to nie mamy do pozyczenia klatki do przechowywania po streylkach, przecież chyba mamy dwie klatki królicze w kociarni jedna mniejsza jedna większa i spokojnie można je pozyczyć

generalnie trezba zrobić przegląd klatek bo miałyśmy ich więcej, a teraz zostały jakieś zdekompletowane resztki :wink:

Dorota Wojciechowska pisze:Idę spać bo chora jestem

No to nie dobrze, że chorujesz Mamuśka

Przyjść do Ciebie i rosołek ugotować? :1luvu:

Ewentualnie grzańca zrobić :piwa:

Po dyżurze :smokin:

Kociaki na zdrowej w porzadku,
Warka spokojna i milutka

większość czasu przesiedziała na parapecie.
Lech i Zytka pojedli a potem razem zalegli na szafie w koszyku :wink:

Renia to diabeł wcielony, wszędzie jej pełno :lol:

bawiła się z moja siostrą piłeczką i w ogóle nie miała dość.
Madzia kochana koteczka taka jakaś nie w humorze była...dobrze, że nie siedzi już sama.

Kwarantanna:
Leki podane, dzika kotka po sterylce bez problemowo przyjęła lek przeciwbólowy,
Kropka jak zawsze chetna do współpracy

szkoda, że koteczka musi siedzieć w boksie...
Pysiol i Burasek siedzieli razem za boksemi i figlowali tam niemiłosiernie :lol:

Za kuwetą zostawilam im miseczke z jedzeniem.
Kolombo strasznie wydoroślał

Razem z Jozkiem odnaleźli nić porozumienia :wink:

Połączyła ich miłość do jedzenia :ryk:

No to chociaż dobrze że w kociarni wszystko ok

a Dorotka mamuśka coś dnia dzisiejszego nie w humorze - albo choroba albo przesilenie wiosenne :wink:

Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Kto przegląda forum