Burisia i Titoś moje kicie

No to bardzo mu współczuję, faktycznie jest dzielny

Titoś przy pierwszej lżejszej narkozie nie dał sobie nic zrobić

Dziś całkiem ładne siusiu było i mam nadzieję że najgorsze za nami

trzymam kciuki
:ok:

dziękujemy i my też za Wasze dokocenie :ok:

czy Jus stanęła na wysokości zadania?

smarti pisze:czy Jus stanęła na wysokości zadania?

ma się rozumieć

w końcu ma się te znajomości u smarti :mrgreen:

Dziś Titoś lepiej, siusiu zrobione, pęcherz pusty :ok:

Jedzonko smakuje, to najważniejsze. Zamówienie zrobione, przybędzie pojutrze.
Dla Księżniczki też będzie coś nowego bo ona nie rozumie dlaczego nie może wymieniać się miseczkami z Titosiem tak jak to robili dotychczas.
W poniedziałek wizyta u dr Neski. Oby było dobrze

Bedzie, będzie bo nicy czemu ma być źle, grunt to pozytywne myślenie

Trzymamy za zdrówko Tito :ok:

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Staram się myśleć że musi być dobrze ale lęk pozostał.
Titoś wydaje się zachowywać jak zdrowy kot, siusia mniej a częściej odwiedza kuwetę.
Cieszę się że w ogóle coś w niej zostawia. Jutro jestem w domu więc go lepiej poobserwuję.
Jak na złość koty ciągną do nie swoich misek na co pozwolić nie mogę

daj michy w 2-ch pomieszczeniach i zamknij drzwi zjedzą a co zostawią zabierz

EdytaB_a pisze:daj michy w 2-ch pomieszczeniach i zamknij drzwi zjedzą a co zostawią zabierz

to oznacza że musiałabym jedno zamknąć w łazience

czy Tito może jeść teraz surowe mięso?

JolaJ pisze:
EdytaB_a pisze:daj michy w 2-ch pomieszczeniach i zamknij drzwi zjedzą a co zostawią zabierz

to oznacza że musiałabym jedno zamknąć w łazience

na czas karmienia to chyba nie problem, no chyba, że u Ciebie karma jest cały czas w misce, u nas są pory karmienia 3 razy dziennie, po to żeby Franek nie czyścił misek i tym samym nie robił się coraz grubszy.

EdytaB_a pisze:
JolaJ pisze:
EdytaB_a pisze:daj michy w 2-ch pomieszczeniach i zamknij drzwi zjedzą a co zostawią zabierz

to oznacza że musiałabym jedno zamknąć w łazience

na czas karmienia to chyba nie problem, no chyba, że u Ciebie karma jest cały czas w misce, u nas są pory karmienia 3 razy dziennie, po to żeby Franek nie czyścił misek i tym samym nie robił się coraz grubszy.

do tej pory tak było, tzn. chrupki zawsze były dostępne
problem jest taki że mnie nie ma w domu 12 godzin, ale mam nadzieję że Burania polubi tak bardzo to co dziś przywiezie dla niej Jus że Titosiowe chrupki przegrają

Jola-nie możesz liczyć że jesli ogólne chrupki będą ogólnodostępne w pokoju pod Twoją nieobecność to Titoś będzie jadł swoje a Buri swoje-tym bardziej że urinary jest bardzo smakowite i wszystkie koty je uwielbiają.
Dla Titosia bardziej niebezpieczne jest teraz jedzenie normalnych chrupek niż dla Buri Urinary-tak mówiła mi dr. N.
dlatego mokre powinni jeść oddzielnie-Titoś na struvity a Buri normalne-jakieś pyszne-a potem,jak już się najedzą na maxa to mogą mieć suche urinary z dodatkiem kilkanaście % normalnego pysznego a jak wyniki Titosia dojdą do normy to wtedy będzie można zmniejszyć proporcje urinary a zwiększyć normalnego.

tzn-żeby była jasność-pytałam specjalnie o to przy okazji Śnieżki która jest b. towarzyska i zawsze z jakimś kumplem musi być w pokoju bo inaczej się nudzi i płakoli-dr.N. powiedziała mi wyrażnie że o ile renal szkodzi zdrowym kotom o tyle urinary nie szkodzi-dlatego swobodnie moge nawet całe stado karmić urinary. ...chyba bym zbankrutowała :mrgreen:

Hm, przy całej inteligencji moich kiciów nie podejrzewam ich o to że będą wiedziały z której miski mają jeść.
Chodziło mi raczej o to, że Buri, odkąd pojawiły się chrupki Titosiowe nie chce jeść swoich, a jest to kotka która żywi się głównie suchą karmą.
Zwyczajnie zastrajkowała i omija swoją miseczkęi jest mi jej strasznie żal. Liczę na to że nowy RC zasmakuje jej i machnie łapą na jedzenie Tita.
Rano gdy się najadają chowam jedzenie kotów i zostawiam trochę mięska aby nie pomarły z głodu bo wiem że jak jest cisza to i tak przesypiają cały dzień.

Burisia i Titoś moje kicie

Kto przegląda forum