Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 11, 2012 18:12 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 12, 2012 19:15 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Witam wieczorne :kotek: jak Twoja dwójka?
Obrazek

Yasmin

 
Posty: 3505
Od: Pon lip 07, 2003 13:35
Lokalizacja: Kraków


Post » Wto mar 13, 2012 12:01 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Witajcie wtorkowo,
szar-buro i ciemno, nieprzyjemnie. Dziś prawie o 6.30 moja sunia przyprawiła mnie o zawał serca. :strach:
Autentycznie myślałam , że umiera. Leżała nieruchomo, bez reakcji na cokolwiek, a jak się ją chciało
podnieść to piszczała z bólu. Za 15 minut była już normalna, zjadła, wstała na spacer. Nie mam pojęcia
co jej było. Czy to jakiś skurcz? Muszę to skonsultować z wetką.
Wykończą mnie kiedyś te moje zwierzaki :x
Esiek na szczęście na razie jest OK. Nie chce brać antybiotyku bo jest pierońsko gorzki. Ja się mu nie dziwię,
jak sama spróbowałam to myślałam, że się wypawiuję, że się tak par excellance wyrażę.
Jest opcja zastrzykowa, poprotestował by przez 1 minutę i byłby spokój. Zastrzyki umiemy robić, kroplówki etc.
Ale znowu mi kupę robił w weekend ostatnio, dziś mu dałam Lactulosy bo nie potrzebuję powtórki z rozrywki.
Na wątrobę wetka poleciła Epato Plus, zobaczymy jak Esiek do tego podejdzie. Dobrze, że ten Naltrekson przeciw
nowotworowy bierze bez protestów. Muszę sprowadzić ten specyfik ze Stanów, bo jak się okazało będzie potrzebny
nie tylko mojemu kotu, ale i ojcu mojego TŻ. :(
Oj, coś czuję , że ciężki zapowiada się ten rok do przeżycia. Mam nadzieję, że sił mi starczy na to wszystko,
a moje zwierzaki zechcą jeszcze spędzić ze mną dłuższy czas.
Pozdrawiamy,
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 13, 2012 12:42 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

ojej, ale się narobiło kłopotów, bądź dzielna i Twój zwierzyniec oczywiście też, trzymamy mocne kciukasy za każdy dzień :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw mar 15, 2012 14:12 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw mar 15, 2012 16:33 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Dziękujemy za kciuki :1luvu:
Wiosna się prawie pojawia, słoneczko zaczyna więcej świecić. Esiek wygrzewa się do słońca i pięknie mruczy.
Kama też garnie się do słoneczka. Kochane staruszki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mam nadzieję, że u suni sprawdzi się "tarantula" a Eśkowi guz nie będzie się powiększał poprzez terapię LDN.
Ehh.. zobaczymy.
Pozdrawiam czwartkowo :1luvu:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 15, 2012 16:35 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Bedzie dobrze, nie denerwuj się, zdrówka i cierpliwości, starość ma swoje prawa i trzeba je uszanować :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw mar 15, 2012 20:10 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Oby leczenie szło jak najlepiej - trzymam :ok:

Byle do poniedziałku.
Obrazek

Yasmin

 
Posty: 3505
Od: Pon lip 07, 2003 13:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 16, 2012 13:55 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Witajcie cieplutko i wiosennie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob mar 17, 2012 18:46 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Witamy cieplutko i wiosennie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Piękna dziś pogoda, Esiek oczywiście balkonował się.
Nawet nie protestował dziś przy przemycaniu leków w jedzonku.
Martwi mnie znowu to, że znów regularnie się nie wypróżnia.
Qrde, Lactulosa w ruchu od nowa.
A wogóle ostatnio tyle znanych mi kotków forumowych odeszło za TM...
Jakoś tak smutno. Nie chcę nawet myśleć w tym sensie o swoich staruszkach.
A najbardziej wpienia mnie fakt, że w Krakowie od tylu lat jest walka o
cmentarz dla zwierząt i już prawie miał być, a tu inwestor się wycofał.
Teraz zmieniono lokalizację ,to znów jest zadyma od mieszkańców ,że nie chcą.
Co za ludzie, w innych miastach już dawno funkcjonują cmentarze dla zwierząt,
tylko w Krakowie taka kicha!! Obciach i tyle. Jestem o to wściekła :evil:
Pozdrawiamy sobotnio wieczornie :1luvu:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 17, 2012 18:55 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Witajcie-głowa do góry, musi być dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob mar 17, 2012 19:04 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

ula-misia pisze:Witajcie-głowa do góry, musi być dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Mamy taką nadzieję też.
Napewno bardzo pozytywne jest to, że się cukier uspokoił i już jest na poziomie
PRE 129 :ok: To bardzo cieszy :ok:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 18, 2012 9:47 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Witamy niedzielnie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], MB&Ofelia, zuza i 27 gości