Lidka- w schronisku cięzko stwierdzić czy działa
, jak dodawałam to do karmy wszystkim, ale szybko mi przeszło i jeszcze mam chyba gdzies

-jutro sprawdzę
...a w schronisku...
no, działo się
otóz
wczoraj trafiły do schroniska dwa koty
tricolorka-87/12
od 12.03
to ,,nasza ,, kicia
jako kociak adoptował ja pan dla siebie i swojej mamy
pan wyladował chyba w wiezieniu

, mama staruszka , sama nie zajmie sie kotem
Cóż-szczęscie w nieszczęsciu, bo jak widac dom był zły, za to kicia dzis od ręki znalazła nowy
Fajny, ale to ich pierwszy kot, wiec wszystko w jej łapkach
tym bardziej ,że nie wyglądała mi na bardzo grzeczna kicię
kciuki potrzebne
kocurek-88/12
od 12 03 w schr
młody kocurek, trafił podobno tylko na kastracje i ma wracac do enklawy
ale ma katar,więc sie to przeciągnie pewnie
ogólnie miły kot, musze sie dowiedziec jaka ma tam opiekę

no a dzis, ta kicia o której pisze Boena
kotkaod 13 03 w schr
chyba cięzarna, bardzo miła
wyrzucony prawdopodobnie domowy kot

no i wieść nad wieści
dzis domek znalazła jedna z dzikawych pingwinek
ta z biała bródką
dzwonili ze schronu do mnie
panstwo mieli trzy koty, 10 letnie
jedna kotka odeszła na raka, i postanowili dac dom kolejnej
żeby trzy były nadal
padło na nią

, mówili ,że nie szkodzi ze się boi, że oni juz ja nauczą kochania ludzi, że rąk do głaskania nie braknie
no, ale kciuki potrzebne
