No więc Dziś pojechały 2 rudzielce na DT 1 czarna kotka do DS 1 czarno- biała kotka do DS Może domki się ujawnią, bo dwa są forumowe. Nie wiem co zrobić z szylkami, w klatce zachowują się jak pełnokrwiste dzikusy, a jedną na pewno Pan przyniósł na rękach. Dwie małe są zasmarkane w dodatku.
Bardzo bym chciała znaleźć jeszcze choć tymczas kotce czarno- białej, łagodnej i spokojnej.
Moja jest czarna nazwana przez córkę Kredka . Kicia siedzi w łazience totalnie przestraszona, buczy, syczy. No ale przeszła ostatnio tyle zmian, że to całkiem naturalne. Duuużo cierpliwości, spokoju - jest piękna
Edit: dziś daleszy ciąg syczenia, prychania i buczenia,
Franek, Tośka, Kredka i Lusi "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde Lalunia [*] zawsze w naszych sercach
Franek, Tośka, Kredka i Lusi "Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde Lalunia [*] zawsze w naszych sercach
Byłyśmy dziś znów na wsi. Wróciły: trikolorka najstarsza, kocurek buro- biały, kotka carno- biała, większa szylkretka i jedna mała szylkretka. Trzecia szylka jest przeziębiona, została w Koterii. U Państwa zabrałyśmy jeszcze jednego kocurka biało- rudego, niestety jest dzikawy, małą trikolorkę - jest kiepska i jest u mnie i kocurka białego z czarnym. Od sąsiadów zabrałyśmy szylkretkę, trikolorkę i przemiłą burasię. Trikolorka jest przepiękna i musimy jej znaleźć dom, bo Pani jest mocno starsza i obawia się o jej los. Potem wstawię zdjęcia, muszę odpchlić tri. O ile wiem to dwa rudzielce kiepsko zniosły odrobaczenie i DT ma z nimi kłopot. Trzeci rudzielec jest już super miziakiem.Moje rude kotki też już sa uroczo miłe i czyste.