Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

Kobietko pisz nawet w złym nastroju, jeśli potrzebujesz się "wypisać". Różnie w życiu bywa. Fajnie mają te futra Twoje. Tak na słonku. Moje o dziwo nie lubią dooopek grzać zbytnio na słońcu - tzn. przez okno. Za to psice w każdą smugę światła czterylitery wcisną.

Wygrzej się! Wypocznij i koniecznie zbadaj. Mój TŻ doprowadził się do takie stanu, że na kilka dni głos stracił. Nie powiem, żeby to było całkiem nieprzyjemne

, ale nie polecam testować na własnej osobie. A z wrzodami nie ma żartów. :twisted:

Dobranoc!

vip0 pisze:No jak słowo daję, dawno sie tak nie czułam .
Tylko mi sie spać chce, i te inne dodatkowe " atrakcje "...
Co za cholera jakaś, no?

No , cały czas to powtarzam, że wyjątkowa cholera. I tak jesteś dobra, ja chyba ze trzy dni w ogóle do kompa nie doszłam

. Więc śpij smacznie i długo, Gosiu - sen to dobry lek. :ok:

A jak wiesz, że masz helico, to tym bardziej nie lekceważ :ok:

saintpaulia pisze:Kobietko pisz nawet w złym nastroju, jeśli potrzebujesz się "wypisać". Różnie w życiu bywa. Fajnie mają te futra Twoje. Tak na słonku. Moje o dziwo nie lubią dooopek grzać zbytnio na słońcu - tzn. przez okno. Za to psice w każdą smugę światła czterylitery wcisną.

Wygrzej się! Wypocznij i koniecznie zbadaj. Mój TŻ doprowadził się do takie stanu, że na kilka dni głos stracił. Nie powiem, żeby to było całkiem nieprzyjemne , ale nie polecam testować na własnej osobie. A z wrzodami nie ma żartów.

Dobranoc!

No piszę, co mam zrobić :mrgreen:

.
Na żywo tych kumpel niewiele, do niedawna wcale...
Wiesz, jak to jest, koty ma, to pewno wariatka jakaś :mrgreen:

.
Jakby nie forum, to dalej byłabym sama.
Moje futra są wychodzące, więc słoneczko uwielbiają w każdej postaci....
Jedynym wyjatkiem jest forumowy Aluś.
Został mi przypisany jako kot wybitnie wychodzący :ryk:

.
Te ikonki to dlatego, że Alutek nie wychodzi z domu praktycznie wcale...jedynie czasem, jak jest juz ciemno.

dobry

Gosia leż, leż i jeszcze raz leż.....
bo przechodzona grypa to nic dobrego...
i nie chcę cię straszyć ale 2 lata temu pochowaliśmy kolegę bo przechodził grypę... w efekcie zafundował sobie jako powikłanie zapalenie mięśnia sercowego, potem go zapisali na wymianę zastawki i mial ją mieć w lutym.... 6.12 zmarł...
więc blagam cię nad wszystko: siedź na tyłku w domu.....
nie lubię czytać znajomych nazwisk na nekrologach....

coś mialam napisać ale zapomniałam......

izka53 pisze:
vip0 pisze:No jak słowo daję, dawno sie tak nie czułam .
Tylko mi sie spać chce, i te inne dodatkowe " atrakcje "...
Co za cholera jakaś, no?

No , cały czas to powtarzam, że wyjątkowa cholera. I tak jesteś dobra, ja chyba ze trzy dni w ogóle do kompa nie doszłam . Więc śpij smacznie i długo, Gosiu - sen to dobry lek.

A jak wiesz, że masz helico, to tym bardziej nie lekceważ

Nie lekceważę, wybiorę się na badania, choć przy gastro wymiękam...normalnie szmata sie ze mnie robi i płaczę, jak małe dziecko

...
Ale mój gastrolog twierdzi, że z wrzodzików to sie i inne rzeczy mogą zrobić...i to mnie przekonało ostatecznie

.

johaśka pisze:dobry

Gosia leż, leż i jeszcze raz leż.....
bo przechodzona grypa to nic dobrego...
i nie chcę cię straszyć ale 2 lata temu pochowaliśmy kolegę bo przechodził grypę... w efekcie zafundował sobie jako powikłanie zapalenie mięśnia sercowego, potem go zapisali na wymianę zastawki i mial ją mieć w lutym.... 6 zmarł...
więc blagam cię nad wszystko: siedź na tyłku w domu.....
nie lubię czytać znajomych nazwisk na nekrologach....

coś mialam napisać ale zapomniałam......

Cześć, Aś

.
Jak to coś ważnego, to Ci się przypomni, a jak nie, to nic straconego :mrgreen:

.
Na nekrologi i tak mnie nie stać, na pogrzeb tym bardziej :ryk:

.
Więc jeszcze się ze mną pomęczycie trochę :mrgreen:

.

podejrzewam, że nic ważnego bo się przypomnieć nie chce....
w ogóle łapę się coraz częściej na tym, że zapominam co miałam zrobić..... :roll:

jakieś przesilenie wiosenne czy co....

No to masz fajne perspektywy lekarsko-medyczne, nie zazdroszczę

johaśka pisze:podejrzewam, że nic ważnego bo się przypomnieć nie chce....
w ogóle łapę się coraz częściej na tym, że zapominam co miałam zrobić.....
jakieś przesilenie wiosenne czy co....

Albo skleroza :mrgreen:

.
Posiadam, to wiem.
Jeszcze w kwestii pogrzebu chciałam....
Dziewczyny mają prykaz, coby mnie spalić i postawić na telewizorze, w jakimś gustownym wazoniku :mrgreen:

.

Bazyliszkowa pisze:No to masz fajne perspektywy lekarsko-medyczne, nie zazdroszczę

Cześć, Dorcia

.
Tez sobie nie zazdroszczę...kolonoskopia to pikuś, gastro przeżyć nie mogę.
Ale co się dziwić, poprzednim razem przede mną było dwóch facetów, chłopy jak dęby, a jak wychodzili z gabinetu, to się słaniali na nogach :mrgreen:

.

vip0 pisze:Jeszcze w kwestii pogrzebu chciałam....
Dziewczyny mają prykaz, coby mnie spalić i postawić na telewizorze, w jakimś gustownym wazoniku .

ja mam ładny słoik

z czasow kiedy pracowałam na hucie szkła i tam takie ładniusie robiliśmy.....
to jakby co to naczynko już jest :ryk:

johaśka pisze:
vip0 pisze:Jeszcze w kwestii pogrzebu chciałam....
Dziewczyny mają prykaz, coby mnie spalić i postawić na telewizorze, w jakimś gustownym wazoniku .

ja mam ładny słoik z czasow kiedy pracowałam na hucie szkła i tam takie ładniusie robiliśmy.....
to jakby co to naczynko już jest

Ale gustowne?
Bo będę straszyć :mrgreen:

.

Puniowy relaks pośniadankowy :mrgreen:

.
Najpierw zwisamy z jednej strony.....

....a potem z drugiej.

No zwisam, zwisam, no i czyja to wina?
Może moja?
Jak takie małe te telewizory robią, to co ja mogę?

A Duża się nieraz drze, że mało widzi przeze mnie.
Akurat przeze mnie...ślepa jest, to i nie widzi.
I jeszcze na kota zgania. :evil:

Puś.

Wcale mu nie wierzcie, telewizor to stary CURTIS, 21 cali, czyli nie taki mały :twisted:

.
Duża Punia.

Gosiu gustowne

a Punio powalający

Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

Kto przegląda forum