Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

dobry

izka53 pisze: no i jeszcze nie widziałam Nigdy nie mów nigdy na TVN.

ja też go dotąd nie widziałam i też wczoraj oglądałam

miłej niedzieli cioteczki

Wstajemy.....słoneczko świeci...ogonki głodne...

Dzień dobry, proszę nakarmić zwierzątka! :mrgreen:

hej, Gosiu i cioteczki :1luvu:

Jak zdrówko , Gosiu, lepiej :?:

[*] Rudzielec...

Małgoś jak wrócisz do żywych napisz, gdzie trzeba...
Dlaczego?
:cry:

jaki Rudzielec??????

Cześć, dziewczyny

.
Dzisiaj mam najwyraźniej apogeum choroby.
Wszystko mnie boli, nawet skóra na nogach, nie mogę sie dotknąć.
Z nosa lecą mi dwie strużki, cały czas, wiec przybranie w tej chwili pozycji siedzącej wymagało ode mnie włożenia sobie do tegoż dwóch tamponów z chusteczek higienicznych.
O głowie i kaszlu już nie wspominam...
Oraz jeszcze bolą mnie stawy przy obojczykach.
No ale skoro to apogeum chorobowe, to znaczy, że jutro będzie lepiej :ok:

.
Przespałam całe popołudnie, już nie pamiętam, kiedy tak było.

Agata, przeczytałam ...bardzo współczuję

Dla Rudego..[*]

Saintpaulia, ależ oczywiście, wszelkie zasiedzenia bardzo wskazane

.
Przede wszystkim witam serdecznie, ja Twój " przygodowy wątek " podczytuje cały czas, ale ze względu na obecny paskudny stan zdrowia nic nie piszę

.

A teraz będzie Fotosprawozdanie z niedzieli na ogródku. W rolach głównych Plam i Puś. Zofii nie stwierdzono, a Aleczek jak to Aleczek, jak zwykle z Dużą w domu :evil:

.

Odkąd L. zadzwoniła zapłakana, to się trzęsę...

Plam przegląda kąty u somsiatki

.

A tu już bieży do domu

.

Punio wyleguje się na dachu garażu

.

I na deskach.

Oraz pałęta się pod nogami.

Małgoś...on niedługo będzie grubszy niż wyższy ale kochanego ciałka nigdy za wiele

trzym się i zdrowiej :ok:

puszatek pisze:Małgoś...on niedługo będzie grubszy niż wyższy ale kochanego ciałka nigdy za wiele
trzym się i zdrowiej

Na całe szczęście Pusiek jest też duży, więc jakos tak mu sie to rozkłada na całość :ryk:

.
Ale wiosna idzie, może będzie częściej wychodził, i choc troche zrzuci :ok:

.

A tu jeszcze Plam pod ukochanym krzaczkiem bukszpanu, który służy tez za podwórkowy drapak :mrgreen:

.

vip0 pisze:Dzisiaj mam najwyraźniej apogeum choroby.

vip0 pisze:skoro to apogeum chorobowe, to znaczy, że jutro będzie lepiej .

I tego Gosiu się trzymajmy :ok:

Ale nie przeginaj, jeszcze jesteś chora i nawet , jak będzie lepiej , to oszczędzaj się . I mam nadzieję, że zdjęcia z domu robiłaś, a nie biegałaś po dworze :evil:

puszatek pisze:Małgoś...on niedługo będzie grubszy niż wyższy

Basia, nie przesadzaj, on jest tylko dobrze zbudowany, Misia szersza jest :oops:

O, i to mi się podoba :mrgreen:

!
Oczywiście, że Punio jest tylko dobrze zbudowany...tak sobie tłumaczę :mrgreen:

.
Cześć, Izuś

.
Po dworze nie biegam, zdjęcia robiła moja córka, jedyna zdrowa...jeszcze

.
A jedno ja z okna w kuchni.
Ale chcąc nie chcąc jutro już muszę wyjść, mam zobowiązania wobec bezdomniaków w śródmieściu, Ani już i tak przez te trzy dni mnie zastępowała...

Nie tylko dla VIP-ów...moja Legia Cudzoziemska :-)

Kto przegląda forum