Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
feniks32 pisze:Potrzebujemy dużo ciepłych myśli. Coś niedobrego dzieje się z Esiem. Jak wczoraj wróciłam z pracy to leżał i bolał Go brzuch, miał wzdęty. Nie chciał jeść i pić.
Sprawdziliśmy cukier, miał 324. Byliśmy u weta, dostał rozkurczową No-spę, Espumisan. Początkowo myśleliśmy, że się zatwardził, ale to chyba coś poważniejszego. Nie wiem czy to nie zaostrzenie przewlekłego zapalenia trzustki. Dzisiaj dostał przeciwbólowy Tolfine i jedziemy potem na USG. We wczorajszym stanie ciężko byłoby zrobić to USG.
Cały czas leży i nie chce ani jeść ani pić((( Co mu sie stało???? Nic nie zjadł niedozwolonego. Nie spałam całą noc, bardzo się martwię o niego. Mam nadzieję, że uda się nam to pokonać...
feniks32 pisze:Witajcie,
dziękuję , że z nami jesteście. Byliśmy wczoraj na badaniach. Robiliśmy USG, którego bardzo się obawiałam.
Niestety, różowo nie jest. Mamy "przyjaciela" na wątrobie o wielkości ok 2,5 cm, zmiany na śledzionie, zrosty w drogach
zółciowych oraz wskutek cukrzycy i przewlekłego zapalenia trzustki zmienioną trzustkę, co prawda bez zmian nowotworowych.
Walczymy do końca. Esiek ma wolę życia a ja nie pozwolę, żeby ta wola życia zgasła. Będziemy brać specyfik, który pomógł
wielu ludziom, niedostępny w Polsce. Nazywa się Low Dose Naltrexone. Spowalnia procesy nowotworowe ; powoduje, że guz
się nie powiększa, a z tego co czytałam w badaniach klinicznych to wiele osób miało remisję. Zobaczymy jak Eśkowi to pomoże.
Chcę zapewnić mu największy możliwy komfort życia, bo na taki zasłużył. Jest to Mój Najdroższy Przyjaciel z którym spędziłam
pół życia i wiele mu zawdzięczam. Esiek ma mój charakter, nie poddaje się, to waleczny kot. Bądźcie z nami.
Za wszystkie ciepłe myśli, kciuki dziękujemy z całego serca![]()
Ps. Wszystkim cioteczkom życzymy z okazji Dnia Kobiet wszystkiego naj
Yasmin pisze:Esiek, jesteśmy z Tobą!
Dzisiaj śliczna sobota a my cały czas w domuJeszcze tydzień, jeszcze tydzień... 19-go Tymcio ma rtg i ściąganie długiego gipsu. A kocur nic ze słońca sobie nie robi, śpi pod kołdrą.
feniks32 pisze:Witajcie sobotnio![]()
Na szczęście Esiek czuje się znacznie lepiej. We wtorek miał chyba kolkę wątrobowo-
żółciową. Miał wzdęty brzuszek i bardzo Go bolał. No-spa w zastrzyku nie pomogła,
dopiero Tolfine dał temu radę. W czwartek tak jak wspominałam było USG. Istnieje
prawdopodobieństwo że guz jest niezłośliwy. Są czyste węzły chłonne. Mamy też stan zapalny. Dostaliśmy bateryjkę leków: antybiotyk, Sylimarol no i ten specyfik na niepowiększanie się guza , czyli LDN. Poza tym Esiek bierze Kreon 10000, Koenzym Q10+ wit.E oraz na podniesienie odporności Transfer Factor Plus.
W razie jakiegoś bólu jesteśmy zabezpieczeni z zastrzykami rozkurczowymi (mocniejszymi od Nospy), oraz Tolfine.
Troszkę je ostrożniej, mniej ale pomalutku wraca do normy. Cukier udaje się nam pomału opanowywać. Mamy nadzieję, że zawalczymy z tym cholerstwem i powalimy wroga na kolana
Pozdrawiamy wieczornie i dziękujemy za pamięć o nas![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 144 gości