Eśkowe mruczanki. Kama ['] Esiu [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 07, 2012 9:28 Re: Eśkowe mruczanki :)

Esiek trzymaj się!! Oby udało się pokonać to cholerstwo. Przytulam Was ciepło.
Obrazek

Yasmin

 
Posty: 3505
Od: Pon lip 07, 2003 13:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 07, 2012 10:41 Re: Eśkowe mruczanki. Esiu bardzo chory :(((

feniks32 pisze:Potrzebujemy dużo ciepłych myśli. Coś niedobrego dzieje się z Esiem. Jak wczoraj wróciłam z pracy to leżał i bolał Go brzuch, miał wzdęty. Nie chciał jeść i pić.
Sprawdziliśmy cukier, miał 324. Byliśmy u weta, dostał rozkurczową No-spę, Espumisan. Początkowo myśleliśmy, że się zatwardził, ale to chyba coś poważniejszego. Nie wiem czy to nie zaostrzenie przewlekłego zapalenia trzustki. Dzisiaj dostał przeciwbólowy Tolfine i jedziemy potem na USG. We wczorajszym stanie ciężko byłoby zrobić to USG.
Cały czas leży i nie chce ani jeść ani pić :(((( Co mu sie stało???? Nic nie zjadł niedozwolonego. Nie spałam całą noc, bardzo się martwię o niego. Mam nadzieję, że uda się nam to pokonać...

:x Eśku nie daj się chłopaku :!: Trzymamy mocno kciuki za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro mar 07, 2012 11:06 Re: Eśkowe mruczanki :)

Za wszystkie ciepłe myśli i kciuki dziękujemy, napewno się przydadzą :1luvu:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 08, 2012 8:15 Re: Eśkowe mruczanki :)

Dzień dobry :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Czw mar 08, 2012 8:46 Re: Eśkowe mruczanki :)

Witajcie kobiety!

jak badania Eśka??
Obrazek

Yasmin

 
Posty: 3505
Od: Pon lip 07, 2003 13:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 08, 2012 9:56 Re: Eśkowe mruczanki :)

Witajcie,
dziękuję , że z nami jesteście. Byliśmy wczoraj na badaniach. Robiliśmy USG, którego bardzo się obawiałam.
Niestety, różowo nie jest. Mamy "przyjaciela" na wątrobie o wielkości ok 2,5 cm, zmiany na śledzionie, zrosty w drogach
zółciowych oraz wskutek cukrzycy i przewlekłego zapalenia trzustki zmienioną trzustkę, co prawda bez zmian nowotworowych.
Walczymy do końca. Esiek ma wolę życia a ja nie pozwolę, żeby ta wola życia zgasła. Będziemy brać specyfik, który pomógł
wielu ludziom, niedostępny w Polsce. Nazywa się Low Dose Naltrexone. Spowalnia procesy nowotworowe ; powoduje, że guz
się nie powiększa, a z tego co czytałam w badaniach klinicznych to wiele osób miało remisję. Zobaczymy jak Eśkowi to pomoże.
Chcę zapewnić mu największy możliwy komfort życia, bo na taki zasłużył. Jest to Mój Najdroższy Przyjaciel z którym spędziłam
pół życia i wiele mu zawdzięczam. Esiek ma mój charakter, nie poddaje się, to waleczny kot. Bądźcie z nami.
Za wszystkie ciepłe myśli, kciuki dziękujemy z całego serca :1luvu:
Ps. Wszystkim cioteczkom życzymy z okazji Dnia Kobiet wszystkiego naj :balony:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 08, 2012 10:01 Re: Eśkowe mruczanki :)

feniks32 pisze:Witajcie,
dziękuję , że z nami jesteście. Byliśmy wczoraj na badaniach. Robiliśmy USG, którego bardzo się obawiałam.
Niestety, różowo nie jest. Mamy "przyjaciela" na wątrobie o wielkości ok 2,5 cm, zmiany na śledzionie, zrosty w drogach
zółciowych oraz wskutek cukrzycy i przewlekłego zapalenia trzustki zmienioną trzustkę, co prawda bez zmian nowotworowych.
Walczymy do końca. Esiek ma wolę życia a ja nie pozwolę, żeby ta wola życia zgasła. Będziemy brać specyfik, który pomógł
wielu ludziom, niedostępny w Polsce. Nazywa się Low Dose Naltrexone. Spowalnia procesy nowotworowe ; powoduje, że guz
się nie powiększa, a z tego co czytałam w badaniach klinicznych to wiele osób miało remisję. Zobaczymy jak Eśkowi to pomoże.
Chcę zapewnić mu największy możliwy komfort życia, bo na taki zasłużył. Jest to Mój Najdroższy Przyjaciel z którym spędziłam
pół życia i wiele mu zawdzięczam. Esiek ma mój charakter, nie poddaje się, to waleczny kot. Bądźcie z nami.
Za wszystkie ciepłe myśli, kciuki dziękujemy z całego serca :1luvu:
Ps. Wszystkim cioteczkom życzymy z okazji Dnia Kobiet wszystkiego naj :balony:

:oops: trzymajcie się , jesteśmy z Wami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
za życzenia Eśkowi bardzo dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu: :kotek:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt mar 09, 2012 19:34 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Witamy się wieczornie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob mar 10, 2012 10:57 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Esiek, jesteśmy z Tobą!
Dzisiaj śliczna sobota a my cały czas w domu :? Jeszcze tydzień, jeszcze tydzień... 19-go Tymcio ma rtg i ściąganie długiego gipsu. A kocur nic ze słońca sobie nie robi, śpi pod kołdrą.
Obrazek

Yasmin

 
Posty: 3505
Od: Pon lip 07, 2003 13:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 10, 2012 11:11 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Esu , kochanie nie daj się chorobie :ok: :ok: :ok:
dużo ciepłych mysli ślemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
A jak dzisiaj sie skarbek czuje?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole


Post » Sob mar 10, 2012 18:26 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Witajcie sobotnio :1luvu:

Na szczęście Esiek czuje się znacznie lepiej. We wtorek miał chyba kolkę wątrobowo-
żółciową. Miał wzdęty brzuszek i bardzo Go bolał. No-spa w zastrzyku nie pomogła,
dopiero Tolfine dał temu radę. W czwartek tak jak wspominałam było USG. Istnieje
prawdopodobieństwo że guz jest niezłośliwy. Są czyste węzły chłonne. Mamy też stan zapalny. Dostaliśmy bateryjkę leków: antybiotyk, Sylimarol no i ten specyfik na niepowiększanie się guza , czyli LDN. Poza tym Esiek bierze Kreon 10000, Koenzym Q10+ wit.E oraz na podniesienie odporności Transfer Factor Plus.
W razie jakiegoś bólu jesteśmy zabezpieczeni z zastrzykami rozkurczowymi (mocniejszymi od Nospy), oraz Tolfine.
Troszkę je ostrożniej, mniej ale pomalutku wraca do normy. Cukier udaje się nam pomału opanowywać. Mamy nadzieję, że zawalczymy z tym cholerstwem i powalimy wroga na kolana Obrazek

Pozdrawiamy wieczornie i dziękujemy za pamięć o nas :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 10, 2012 18:28 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Yasmin pisze:Esiek, jesteśmy z Tobą!
Dzisiaj śliczna sobota a my cały czas w domu :? Jeszcze tydzień, jeszcze tydzień... 19-go Tymcio ma rtg i ściąganie długiego gipsu. A kocur nic ze słońca sobie nie robi, śpi pod kołdrą.


Zdróweczka życzymy Tymkowi. Mój kocur ledwo zobaczył ,że słońce pada na wersalkę to olał moje towarzystwo z kołdrą i sunią w komplecie i poszedł się wygrzewać :mrgreen:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 10, 2012 18:36 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

feniks32 pisze:Witajcie sobotnio :1luvu:

Na szczęście Esiek czuje się znacznie lepiej. We wtorek miał chyba kolkę wątrobowo-
żółciową. Miał wzdęty brzuszek i bardzo Go bolał. No-spa w zastrzyku nie pomogła,
dopiero Tolfine dał temu radę. W czwartek tak jak wspominałam było USG. Istnieje
prawdopodobieństwo że guz jest niezłośliwy. Są czyste węzły chłonne. Mamy też stan zapalny. Dostaliśmy bateryjkę leków: antybiotyk, Sylimarol no i ten specyfik na niepowiększanie się guza , czyli LDN. Poza tym Esiek bierze Kreon 10000, Koenzym Q10+ wit.E oraz na podniesienie odporności Transfer Factor Plus.
W razie jakiegoś bólu jesteśmy zabezpieczeni z zastrzykami rozkurczowymi (mocniejszymi od Nospy), oraz Tolfine.
Troszkę je ostrożniej, mniej ale pomalutku wraca do normy. Cukier udaje się nam pomału opanowywać. Mamy nadzieję, że zawalczymy z tym cholerstwem i powalimy wroga na kolana Obrazek

Pozdrawiamy wieczornie i dziękujemy za pamięć o nas :1luvu: :1luvu: :1luvu:

dobre wieści-zdrowiej Eśku nie smuć swojej Pani - :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :kotek:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie mar 11, 2012 16:07 Re: Eśkowe mruczanki :) Walczymy i się nie poddamy.

Za pobicie wroga :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 144 gości