Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

[dalia]

Mam też wątpliwości co do smarkania ,żeby na moje grube księżniczki i księciunia mamy nie przenieść czegoś.
Oni są poszczepieni, zadbani ale ja bym sobie nie darowała.Zwłaszcza Fio- ona już NIGDY nie dostanie antybiotyków.Ze względu na grzyba i wątrobę.
Wezmę pewnie jednego(jeśli w ogóle) a potem drugiego.Zacznę od młodszego,rozum każe tak (serce: starszy i biedniejszy!).
Bo wiecie ja się przy wyborze zwierząt (poza Felkiem) kierowałam zasadą "biore najbardziej potrzebującego" (Fio z klatki ,Amka zamiast slicznego Teosia...).Konsekwencje poniosłam,dobrze mi z tym.
Zmrol była tymczasem???Skąd się wziął taki tymczas?!(filmik z muzyczką mam przed oczami...)

Kotkins mogą smarkać bo maja bakterie w drogach oddechowych - miałam już takich parę - nie zarażały kotów
ale leczenie kosztowne - wymazy i długotrwale leczenie ( w zależności od tego czy g..no oporne czy nie)
poza tym u Ciebie byłyby odizolowane
Zabers dobrze mówi ale Zabers uporządkowany jest, poukładany i stanowczy
jeśli masz brać to nie zaczynaj od wieku tylko od stanu zdrowia - gluta wyleczysz, pozytywnych albo nerkowych kotów niestety nie ( tu jest największe zagrożenie rezydenturą)










Zmrolas to tymczas od dalii

[zabers]

...
Zmrol była tymczasem???

tak. Zmrol w planach miał być na chwilę (na przetrzymanie po zabiegu), ale "na miejscu" okazało się, że najpierw trzeba go nauczyć żyć (w tym jeść), a potem myśleć o czymkolwiek. w końcu, po prawie 2 miesiącach wstępnie go ogłosiłam i w tym momencie TŻ nie wytrzymał psychicznie.
przyznam szczerze, byłam już tak nastawiona, że oddaję Zmrola, że przez pierwsze parę dni czułam się dziwnie. jak? to ona już tu będzie? na zawsze? mimo całej czułości do Zmrola, musiałam się oswoić z nowym stanem rzeczy.

Skąd się wziął taki tymczas?!(filmik z muzyczką mam przed oczami...)

z odzysku społecznego. jak wszystkie one.

edit: korekta cytatu

[koteczekanusi]

Kurczę, wzięłabym coś, niekoniecznie smarczącego persa, bo się nie znam, już prędzej takiego mainecoonowatego.
Tylko jak to w domu powiedzieć?
Nie mówiąc o kolejnych kosztach biegania po wetach... Smiś jednak trochę pociągnął, nie mówiąc o moich własnych, które też w planach mają wizyty i badania, niestety, wcale nie tanie.

[zabers]

nie róbcie nic w przypływie emocji, bo to się prędzej, czy później mści. czasami los płata figle i taki tymczas zamiast być krótkim i łatwym, okazuje się być długim, trudnym i kosztownym.
podstawowe założenie - szczerość i przedstawienie wszystkich ewentualności. wszyscy domownicy muszą się zgodzić i wziąć pod uwagę, że różnie może być.



nie mam dużego doświadczenia, ale tak mi się złożyło, że w obu przypadkach mój tymczas okazał się być długim i trudnym (przynajmniej dla mnie). nie przeczę, dużo się nauczyłam, ale też bardzo się denerwowałam.

[ezzme]

u mnie dziś/wczoraj kiepski dzień i jak widać noc też średnia ale:
pierwszy słoneczny dzień

pierwsze wietrzenie koteczków

gwóźdź programu: Dima na kolanach

w życiu nie wpadłabym na to, że w takiej pozycji będzie zadowolony, inaczej zwiewa, a tak nawet przysypia

[koteczekanusi]

Ale szczota do kurzu

[ezzme]

Ale szczota do kurzu

no wiesz szczota?!
ja tu piękny ogon chowam/od chowu/ specjalnie dla Kotkins

[kotkins]

Dima jest Mińczuszkiem.Nieodwołalnie i absolutnie.Piękny jest.
Kocica jaka grzeczna!Znosi go dzielnie...

Ja myślę o tymczasowaniu od dawna.To trudne nawet nie ze względó finansowych ale psychicznie.
Nie powinnam brać kolejnego persa na stałę:)
KŁAKI!!!

Więc to musi być tymczas.Na razie za zimno na piwnicę,poczekam aż się zrobi powyżej 15 stopni.
A stan zdrowia to ruletka.Zbadam, poleczę...może się dogada np.z Felixem i zostanie u mamy?Bo żeby ktokolwiek dogadał się z moim zestawem kocic to nie wierzę za bardzo...Kogo Fio nie udusi tego Amka zagryzie...

[ezzme]

Dima jest Mińczuszkiem.Nieodwołalnie i absolutnie.Piękny jest.
Kocica jaka grzeczna!Znosi go dzielnie...

to jednak odwrotnie jest: Dima grzeczny i dzielnie znosi Kocicę nigdy łatwa nie była, a teraz jest jeszcze starą marudą

stwierdzam też, że koci bóg mnie nie lubi

[shira3]

(Amka nie sika.Weź Oskiego na Xanax...)
..

Moja mam bierze xanax.....
Życie z xanaxem najlepszym relaksem

[kotkins]

Taaa...wiecie , na psychotropach ma się wzmożony apetyt...a Amelia akurat mogłaby mieć nieco mniejszy.

Niestety wczpraj był siczek przy kuwecie.
Pierwszy od baaardzo dawna:(
Nie było nas cały dzień, uroczystość rodzinna.Wpadliśmy na chwilkę po pracy, nakarmiliśmy...tylko kuwety były nie czyszczone od rana, to był błąd.Aczkolwiek podejrzewam,że Mińczuś posikała albo z rozpaczy (mama sobie poszła, a mama jest dla maluszka najważniejsza na świecie ostatnio) albo to efekt pobytu pani sprzątającej.

Tak ją kochamy i tak bardzo byśmy chcieli jej pomóc w tym siczkowaniu...

W piwnicy mam wnuki.Wnuk też się zesikał, mimo wyprowadzenia o 1.30 w nocy.Chyba z emocji.Skubaniec obudził mnie o 6.Śpiewał sobie bo jechała karetka pogotowia,a on ZAWSZE śpiewa na dźwięk syreny alarmowej.Myślałam,że ogon wyrwę z dooopska!!!

[dalia]

Taaa...wiecie , na psychotropach ma się wzmożony apetyt...a Amelia akurat mogłaby mieć nieco mniejszy.

Niestety wczpraj był siczek przy kuwecie.
Pierwszy od baaardzo dawna:(
Nie było nas cały dzień, uroczystość rodzinna.Wpadliśmy na chwilkę po pracy, nakarmiliśmy...tylko kuwety były nie czyszczone od rana, to był błąd.Aczkolwiek podejrzewam,że Mińczuś posikała albo z rozpaczy (mama sobie poszła, a mama jest dla maluszka najważniejsza na świecie ostatnio) albo to efekt pobytu pani sprzątającej.

Tak ją kochamy i tak bardzo byśmy chcieli jej pomóc w tym siczkowaniu...

W piwnicy mam wnuki.Wnuk też się zesikał, mimo wyprowadzenia o 1.30 w nocy.Chyba z emocji.Skubaniec obudził mnie o 6.Śpiewał sobie bo jechała karetka pogotowia,a on ZAWSZE śpiewa na dźwięk syreny alarmowej.Myślałam,że ogon wyrwę z dooopska!!!

jako babcia za mało się starasz
zaraz tam ogonki z dupy
a przytulić, ukochać, dopieścić?

[kotkins]

Się pochwalę: Młody Kotkins został laureatem Wojewódzkiego Konkursu Historycznego.Tym samym jest już licealistą- to on wybiera sobie szkołę, a nie szkoła-jego.
Wybrał najlepsze liceum w Poznaniu rzecz jasna.

Jestem niewyobrażalnie dumna z mojego potomka i wybaczę mu wszelkie niedociągnięcia w innych kwestiach, na ten czas przynajmniej.A także NIEWYOBRAŻALNY bałagan w pokoju...

[koteczekanusi]

Gratulacje dla Młodego Kotkinsa i dla dumnej mamy oczywiście.
Oraz wszystkich dumnych kotów.

A młody kotkins już jest w domu wołany młodym kotkinsem?

[Kotina]

GRATULACJE dla Kotkinsów od "Morelowego Dworu" i jego domowników
To miłe, gdy dzieci zaskakuja nas.... pozytywnie....

Jamnik Melon i jego koty to dopiero "som dumne" i "cieszom sie ogromniasto"