Moderator: Estraven
chętnie... Woda... Dziękuję bardzo... Głaskanko... Owszem lubię, mruczę... Ale bez zbędnej poufałości... Z kolankami musiałam sobie darować... I oooooo zgrozo nie chce leżeć ze mną w łóżku Kinga68 pisze:Przywiozłam kotkę dzisiaj... Podróż zniosła cudnie... Spokojnie...i bez niespodzianek... Myszkuje sobie właśnie po całym domu (testuję na własnych dywanach kuwetkowanie)... Grzeczna panienka... Jedzonko...chętnie... Woda... Dziękuję bardzo... Głaskanko... Owszem lubię, mruczę... Ale bez zbędnej poufałości... Z kolankami musiałam sobie darować... I oooooo zgrozo nie chce leżeć ze mną w łóżku
specjalnie dla jaśnie pani pościel zmieniłam i nic... Od mojego towarzystwa woli siedzenie pod łóżkiem... I skrzeczliwe miałkolenie...
aktualne foty... Ciemność... Nic nie widać taka ukryta... Jak ją dorwę to zrobię... Biedulę trzeba podratować - sierść matowa, niewyczesana, tonie w kocim łupierzu... Od jutra wet... Chociaż zastanowię się nad tym bo panna właśnie na dole zaczyna uwodzić mojego osobistego męża. . Wolność dla bibiliotekarzy? .... Dorota - napisz coś więcej...Dorota pisze:A co sądzisz o uwolnieniu naszego zawodu?
już zaszczepiona, odrobaczona, uchale wyczyszczone... Martwi mnie potworny łupież... Dostała calo-pet... Podratujemy biedę... Jak się przyzwyczai to trzeba zlikwidować paskudny kamień na ząbkach... Ech... Jak można tak zapuścić kota, z którego miało się kasę...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 70 gości