Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusiem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 08, 2012 23:53 Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusiem

witam,

jestem tu nowa. postanowiłam się zarejestrować bo mam problem, a wielokrotnie wasze posty pomagały mi, czy to znaleźć dobrego weta w mieście, czy podtrzymywały mnie na duchu gdy myślałam, że dla kota nie ma już ratunku.

dzisiaj piszę w sprawie 19 miesiecznego kotka, którego wzięłam w październiku 2010 ze schroniska, miał potem wszystkie szczepienia, odrobaczenia, został wykastrowany 28.01.11, jest zadbanym i pięknym kocurem, jest kotem bardzo aktywnym, aportuje, ciągle by się bawił, je normalnie, ma apetyt, wszystko z nim ok. Naprawdę. 11.11.11 miał mieć kolejne szczepienie, ale zauważyłam u niego zaczerwienione dziąsło.
Poleciałam od razu do weta, bo nauczona doświadczeniem z zaniedbaniem pęcherza Kota Miry, u którego za późno zauważyłam chorobę a potem się długo ciągnęła, chuchałam na każdy malutki nawet objaw czegokolwiek czy zmianę.

Wet zalecił morfologię. Wyszła obniżona ilość białych krwinek (dużo poniżej normy). Pani powiedziała, że kot nie ma odporności i daliśmy mu 26.10.11 zastrzyk z zylexisu. Pani powiedziała też, że nie zaleca teraz szczepienia, ze zaszczepimy Borusia po nowym roku, jak mu się poprawi odporność, że jest prawdopodobnie wirusowy, ale wiele kotów ma wirusa i żyją z nimi długo.

Po nowym roku a raczej pod koniec stycznia poszłam do weta na morfologię, Borkowi zrobił się też kamień na zębach (który ładnie złazi po Orozyme) i wetka zrobiła morfologię z biochemią gdzie wynik był jeszcze gorszy niż ostatnio (plus cos sie stalo z krwia w transporcie - byl duży mróz, czy coś, że wykazało że kot nie ma krwinek czerwonych :O) wyszło że nie można go ani zaszczepić ani zdjąć kamienia, ale myślę: okej jest wirusowy, zaufam lekarzowi i zastosujemy zylexis znów. Wetka mówiła dodatkowo, że kot może mieć panleuko bo jakiś wskaźnik w biochemii wyszedł podwyższony (coś w wątrobie).

I zastosowaliśmy 3 dawki (co tydzień każda 13.02, 20.02 i 27.02 dostał zylexis) po czym miałam odczekać 10 dni i zgłosić się ponownie na morfologię. Otrzymałam dziś po morfologii telefon, że wyniki znowu wyszły złe, że to może być na skutek tego zylexisu aczkolwiek pytałam tydzień wcześniej czy zylexis może zafałszować wyniki to mówiono mi że nie powinien. I teraz znów nie zaszczepimy Borusia. Nie wiem co robić, pójść na konsultacje do innego weterynarza? (wcześniej korzystałam z pomocy doktora Molendy we Wrocławiu, byłam bardzo zadowolona, świetny człowiek, ale się przeprowadziłam) odczekać miesiąc i wtedy zrobić morfologię i testy na białaczkę?mieliście taką sytuację?

Proszę pomóżcie, wiem, że są wśród was doświadczone osoby, nie chcę kota niepotrzebnie męczyć chcę mu pomóc. Może dlatego że wzięłam biedaka ze schroniska jest on dla mnie najcenniejszym z moich kotów? Mira wyszła z niejednej choroby z kk, z zapalenia pęcherza, etc. tak samo Brzęczek i nigdy nie byłam taka bezsilna.

Dziękuję z góry za odpowiedzi.

TenKotMira

 
Posty: 4
Od: Czw mar 08, 2012 23:25

Post » Pt mar 09, 2012 1:35 Re: Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusie

Co to znaczy wg wetki, że kot jest wirusowy?Zylexis jest dobrym lekirm na odporność, ale podaje sie go w serii 3 zastrzyków (nie pamiętam odstępów pomiędzy) a nie jednorazowo.

przede wszystkim zrób test białaczka wirusowa (FELV) i koci HIV (FIV)

Potem pełne badania krwi - biochemia + morfologia w przyzwoitym laboratorium i szukaj sensownego weta w Twojej okolicy. Skąd jesteś? Na bank ktoś Ci podpowie gdzie najlepiej sie udać.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13762
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt mar 09, 2012 2:10 Re: Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusie

Wrocław. Jutro idę do doktora Molendy na Legnicką.

Najpierw dostał jednorazowo październik (bo ponoć raz na pół roku wystarczy - tak powiedział wet). Teraz dostał trzy dawki w odstępie tygodniowym luty.

Dowiedziałam się ze test na fiv jest bez sensu bo w większości przypadków przekłamuje wynik. Na FelV nie miał robionych testów. Zaznaczam że kotu fizycznie NIC nie jest, gdyby nie zaczerwienione dziąsła które już teraz wyglądają normalnie nic bym nie wiedziała. Jest zadbany dobrze odżywiony, towarzyski i zabawowy i nigdy na nic nie chorował oprócz tych dziąseł, zawsze jak reszta kotów chorowała to rudzielec nie :(

Najważniejsze pytanie: czy zylexis zafałszowuje wyniki badań krwi?

TenKotMira

 
Posty: 4
Od: Czw mar 08, 2012 23:25

Post » Pt mar 09, 2012 7:03 Re: Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusie

Najpierw dostał jednorazowo październik (bo ponoć raz na pół roku wystarczy - tak powiedział wet). Teraz dostał trzy dawki w odstępie tygodniowym luty.

Dowiedziałam się ze test na fiv jest bez sensu bo w większości przypadków przekłamuje wynik. Na FelV nie miał robionych testów. Zaznaczam że kotu fizycznie NIC nie jest, gdyby nie zaczerwienione dziąsła które już teraz wyglądają normalnie nic bym nie wiedziała. Jest zadbany dobrze odżywiony, towarzyski i zabawowy i nigdy na nic nie chorował oprócz tych dziąseł, zawsze jak reszta kotów chorowała to rudzielec nie

Najważniejsze pytanie: czy zylexis zafałszowuje wyniki badań krwi?



1. Zylexisu nie podaje się jednorazowo
2. Test na FIV NIGDY nie przekłamuje wyniku, znaczy nie bywa fałszywie dodatni, bo chyba o to chodzi, jak jest kreska- kot ma FIV, nie ma- jest zdrowy, wetowi chyba się pomyliło z testem na białaczkę
3.Według mnie kot MA białaczkę, więc zrób mu test na FeLV, to powinno być piewsze działanie po kiepskiej morfologii, test na białączkę może być fałszywie ujemny, rzadziej - fałszywie dodatni, w razie wątpliwości lepiej zrobić test PCR a nie ELISA
4. zapalenie dziąseł u młodego kota jest chorobą b. charakterystyczną dla białączki
5. Zylexis nie zafałszowuje wyników badań krwi

I doradzałabym jakiegoś douczonego weterynarza
AnielkaG
 

Post » Pt mar 09, 2012 10:00 Re: Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusie

Właśnie idę do polecanego tu doktora Molendy. Szkoda, bo dotąd miałam dobre zdanie o leczącej nas Pani weterynarz. Pomogła drugiemu kotu wyjść z naprawdę ciągnącej się choroby pęcherza.

Mam nadzieję, że z kotem będzie okej.

TenKotMira

 
Posty: 4
Od: Czw mar 08, 2012 23:25

Post » Pt mar 09, 2012 14:47 Re: Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusie

Kocur nie ma FelV ani FIV, pani doktor Joanna Dąbrowska z przychodni pana Molendy uspokoiła mnie, że wyniki krwi wcale nie są takie najgorsze. Dziąsła i niska odporność może dowodzić tego że on ma taką niską odporność bez udziału żadnego wirusa, że to wrodzone. Sama posiada taką kocicę i jest kilka takich kotów w lecznicy które nie są wirusowe, a odporność mają niską, a żyją już bardzo długo i nie chorują. Może on poprostu taki jest. Powiedziała, że patrząc na Borusia nie można powiedzieć że cokolwiek mu dolega. Najfajniejsze jest to że poświęciła mi czas, konkretnie wytłumaczyła przed testami jak postępować z hipotetycznie zarażonym kotem i innymi kotami w domu, a nie 5 minut i koniec, wytłumaczyła mi wszystko, jak działa zylexis, że nie zafałszowuje, a jeśli już to zwiększa ilość limfocytów, a nie zmniejsza i poleciła zrobić morfologię za miesiąc w gabinecie, gdzie zrobią mi rozmaz manualny, na klinikach we Wrocku najlepiej. Jestem zadowolona z tej wizyty, to dobry wet. Za miesiąc morfologia i szczepienie kotów :)

Jezu co ja dzisiaj przeżyłam za stres, wymiotowałam 15 minut przed wejściem do przychodni, trzymając się barierki, podczas gdy mój kocur bawił się zabawką w poczekalni totalnie mając w nosie wszystko. Teraz szaleją z Mirą i delikatnie rzecz ujmując demolują mi pokój. Dzięki za odpowiedzi w sprawie mojego kota Andorka i AnielkaG :)

TenKotMira

 
Posty: 4
Od: Czw mar 08, 2012 23:25

Post » Pt mar 09, 2012 20:31 Re: Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusie

AnielkaG pisze:2. Test na FIV NIGDY nie przekłamuje wyniku, znaczy nie bywa fałszywie dodatni, bo chyba o to chodzi, jak jest kreska- kot ma FIV, nie ma- jest zdrowy, wetowi chyba się pomyliło z testem na białaczkę


Timonowi w pierwszym tescie wyszła tylko białaczka, w drugim tylko FIV a ma jedno i drugie (potwierdzone trzecim testem)
więc za pierwszym razem test na FIV nas oszukał
to tak z praktyki mojej osobistej, tez byłam zdziwiona
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt mar 09, 2012 21:06 Re: Kociarze pomóżcie za bardzo nie wiem co zrobić z Borusie

TenKotMira pisze:Kocur nie ma FelV ani FIV, pani doktor Joanna Dąbrowska z przychodni pana Molendy uspokoiła mnie, że wyniki krwi wcale nie są takie najgorsze. Dziąsła i niska odporność może dowodzić tego że on ma taką niską odporność bez udziału żadnego wirusa, że to wrodzone. Sama posiada taką kocicę i jest kilka takich kotów w lecznicy które nie są wirusowe, a odporność mają niską, a żyją już bardzo długo i nie chorują. Może on poprostu taki jest. )

Nie tyle niską odporność, co obniżoną ilość bałych krwinek. Niektóre koty tak mają np. moja Pela.

Obecność wirusów FeLV i FIV stwierdza się tylko i wyłącznie na podstawie testów.
Testów są różne rodzaje. Te które stosuje się na pierwszy rzut w przychodni to testy ELISA (kropla krwi na płytkę). Testy ELISA na FeLV i na FIV mą wyjść zarówno fałszywie dodatnie jak i fałszywie ujemne. Dlatego jeden test jeszcze niczego nie przesądza.
Wynik dodatni u klincznie zdrowego kota trzeba potwierdzić inną metodą lub powtórzyć test ELISA po upływie 3 miesięcy (ale osobiście nie dałabym rady czekać tyle czasu).
Około 25% testów na FeLV jest fałszywie dodatnia. W przypadku FIV znacznie częściej niż w przypadku FeLV wychodzą testy fałszywie ujemne (część kotów nie wytwarza przeciwciał lub wytwarza je bardzo późno po zakażeniu) (T. Frymus)

Dokładniejszym testem dającym 100% pewność jest PCR, z tym, że jak się zapewne domyślasz jest on znacznie droższy od testu ELISA.

Sprawa jest dość skomplikowana.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 103 gości

cron