» Czw mar 08, 2012 17:57
Re: Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej i d
On jeszcze nie może pójść do domu, jest cały czas leczony. Nie wiadomo, co to jest. Rana jest codziennie czyszczona i dostaje zastrzyk. Wetka ma dylemat, bo antybiotyków już za dużo, z drugiej jednak strony to się paprze. Wymaz by pomógł, ale trzeba odstawić antybiotyk przynajmniej na tydzień i chyba tak zrobimy. Rtg też, bo jest jeszcze opcja, że kość została uszkodzona i jest jakiś odprysk.
W tej lecznicy jest czysto, naprawdę.Nie śmierdzi kotami, jest ich z resztą niewiele, teraz trzy.Jest rotacja. Żaden ( oprócz Bombaja) nie jest chory, nie mają pcheł, świerzbu, kociego kataru, są też przetestowane.Kuwety są od razu sprzątane, miseczki myte za każdym razem, posłanka prane, virkon jest używany również.Ślady moczu są sprawdzane specjalną lampą.Do tego pomieszczenia wchodzi tylko wetka, ja i Katalina.Nikt więcej.Zajmujemy się jednym kotem, potem myjemy ręce i bierzemy następnego.Staramy się, aby było jak najbardziej higienicznie.
Zrozumcie, proszę, domek jest mu potrzebny i to bardzo, ale nie w tej chwili.