Czesiaczkowy team I - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 08, 2012 7:18 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Czekam na wieści, mam nadzieję, że dobre :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 08, 2012 8:53 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Marusia polubiła leżenie pod kocykiem, więc ją wciąż przykrywam. Miała ochotę dziś coś zjeść, i zeszła do swojej miseczki, ale polizała tylko. Wymiotów nie ma. Za to z entuzjazmem zerwała się gdy nieopacznie brałam kartoniki z mlekiem dla kotów z dołu. FeLV-kom nie zamierzałam dawać, żeby Marusi nie robić smaku. To co prawda kocie mleko, ale trochę się bałam skoro miała wczoraj wymioty. Ale chyba troszkę jej dam, musi coś do brzuszka trafić.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw mar 08, 2012 9:17 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

:ok: :ok: :ok: Czekamy na wyniki.DOBRE!!!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 08, 2012 16:37 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Marta pewno w pracy, ale mam nadzieję, że brak wieści to dobre wieści :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 08, 2012 16:58 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Też mam taką nadzieję :)
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Czw mar 08, 2012 17:48 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Miałam się Marto pogniewać, że mnie na wątek nie zawołałaś. Ale teraz martwię się o Marunię i nie ma jak się złościć. :twisted: Oby wyniki były dobre.

Piękne masz te koty i wątek taki ciepły, domowy. Upomnę się może o Gapcia więcej. :oops:

:ok: za Mrusię.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw mar 08, 2012 18:24 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Marusia wiele przeszła.Została przyniesiona do lecznicy na jeden dzień.Pani zapłaciła za jej pobyt i ..więcej się nie pokazała.Biedna siedziała w lecznicy długo, w końcu wetka oddała ją pewnej kobiecie.Po dwóch dniach ( coś koło tego) kotka wróciła ze straszliwą biegunką i potworną nerwicą :cry: .Znowu lecznica.Potem miała już domek w Warszawie, była spakowana , nie pojechała jednak, bo nagła choroba potencjalnej Dużej to uniemożliwiła.Została u mnie i dopiero Marta dała jej cudowny DS.
To kochana, mądra kotka, a tak doświadczona przez los.Teraz ma tak dobrze, nie dopuszczam myśli, że coś poważnego jej dolega.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 08, 2012 18:38 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Dobrze, że koteńka trafiła na Martę. Wreszcie jej niczego nie brakuje. Dojdzie do siebie. :ok:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw mar 08, 2012 18:39 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

ciekawa jestem również co u Marusi i pozostałych kociszy :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw mar 08, 2012 19:28 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

My też jesteśmy i czekamy na wiadomości i trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw mar 08, 2012 22:55 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Też trzymam :ok: :ok: :ok: za malutką.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt mar 09, 2012 6:55 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Dzisiaj pewno Marta wszystko napisze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 09, 2012 10:04 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Jestem, dotarłam do domu.
Wczoraj jadąc do pracy odebrałam wyniki Marusi i podrzuciłam wetowi, bo chciał sobie przeanalizować przed dzisiejszą wizytą. Na pierwszy rzut oka wyniki są dobre, a głównie interesowała nas kreatynina i mocznik. Odrobinę podniesiony cukier, ale niegroźnie. A Marusia zachowuje się jakby nic się nie wydarzyło. Jest zadowolona, ma apetyt. Właśnie zjedli śniadanie. Wymiotów też nigdzie nie widzę. I bądź tu mądry.
A wyglądało to źle. Pierwsze wymioty mocno zakropkowane na czerwono krwią, a następne ciemne, zmieszana ślina z krwią. Tak jakby na początku świeżą krew zwymiotowała, a później się to mieszało ze śliną. I krew w kupie. Skonsultuję to z moim drugim wetem, jak już będzie uchwytny. Mógł to być np. wrzód, który pękł? Zgaduję, bo nic mi do głowy nie przychodzi. Ciała obcego raczej też wet nie podejrzewa.
saintpaulia pisze:Miałam się Marto pogniewać, że mnie na wątek nie zawołałaś. Ale teraz martwię się o Marunię i nie ma jak się złościć. :twisted: Oby wyniki były dobre. Upomnę się może o Gapcia więcej. :oops:

Oj, ja mam dziurawą pamięć, nawet nie pomyślałam, że nie wiesz o moim wątku. A założyłam go tego samego dnia co Ty swój. Natchnęłaś mnie.
Gapcio po usunięciu czterech mleczaków, krwawił, więc robię mu zastrzyki. I już wiem jak wygląda mały wkurzony kot. Mógłby nie tylko konkurować z Twoją Gajką, ale i wygrać w konkurencji małych wredot.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pt mar 09, 2012 12:51 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Dobrze, że chociaż wyniki OK. Może faktycznie jakiś wrzód? A może zwykłe podrażnienie - mieliśmy taką sytuację z Zuzią. Nagle przyszło, samo przeszło.

Biedny Gapcio i biedna Ty. Nie taki już najmniejszy wściekły kot, to mój codzienny obraz. Gajeczka ma smarowane dziąsełka specjalnym żelem codziennie. Potrzeba do tego dwojga Dużych. Odgłosy jak z taniego horroru. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt mar 09, 2012 12:54 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki

Odetchnęłam z ulgą. Cieszę się bardzo :lol: Wygląda to na jednorazowy incydent.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 35 gości