MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

oj tak, przekochana jest

Uwielbiam ten jej slodki pyszczek i te biale wasiki :1luvu:

Ma taki spokoj i pokore malujaca sie na pyszczku... :1luvu:

Mati rano nie chciała jeść , w południe zjadła mało , a przed chwilka pół puszeczki gormet .

a to czemu? MAti, co sie dzieje?

Mati czuje sie lepiej po wczorajszym sterydzie i wreszcie nie marudzi z jedzeniem :lol:

Jutro dostanie kolejna dawke antybiotyku ..

Tylko skąd wziąć na to środki , Mati jest leczona na kreskę ...

dzielna kotunia, nie daj sie chorobie :ok:

Dzis tez dostała antybiotyk Matyldzia , dziś znów słabo je

Mati zjadła 1/2 puszeczki gourmeta

no, to dobrze, ze cos zjadla ksieniczka :1luvu:

biedna ... musi jej być bardzo ciężko...

ale sie nie poddaje

Caly czas sie zastanawiam kto i kiedy tak ja zaniedbal, skoro gdy trafila do Justyny byla w bardzo powaznym stanie, ze nawet weci male szanse jej dawali. Ech...

Przed chwilka Mati sie obudziła , zasłaniam ja do karmienia ale zjadła bardzo mało , około 1/5 puszeczki gourmet , niepokoi mnie to

i to tej którą lubi najbardziej

ech...

... to pewnie chwilowe

... my też mamy czasem gorszy apetyt

RudyiSrebrnyKot pisze:ech... ... to pewnie chwilowe ... my też mamy czasem gorszy apetyt

Oby ...
Mati przed chwilką zjadła tylko troszkę ....
Mati tez lubi mięso i może je by lepiej jadła , ale nie ma nidzie w promocji ...

Martwi mnie bardzo Mati bo nie chce jeść , rano zjadła około 1/2 gourmeta i do teraz sie nie upomina o jedzonko , prawie cały czas śpi

, a za chwilkę dam jej znów gourmeta i może coś zje , ale cały czas rzęzi :cry:

MATYLDZIA-RAK-ASTMA- chyba lepiej :) ale głód grozi :(

Kto przegląda forum