S.K.Niekochane XIX-zapraszamy na bazarek do naszego marketu

[BOENA]

Kubusia jutro zawiozę w ostatnią drogę

[M_o]

A co z Rossitą? Pisałaś, że może będzie miała dom.

[AgaPap]

Kubusia jutro zawiozę w ostatnią drogę

Nie ma żadnych szans już na podniesienie się przez niego?

[Mała1]

AgaPap- już chyba i tak za długo zwlekam z tą decyzją
wszystko wskazuje na ostatnie stadium Fiv

M_o-tak
ma zaklepany Rositka cudowny dom, po 15tym

[BOENA]

A to te dwa nowe-sa przepiękne, kastraty, bardzo przerażone, bardzo, bardzo
Oba wielkie kociska, bury większy ciut od tego z krawatem
Są po osobie zmarłej, mega przerażone

KUBUŚ- 23/12
od 14 01 w schr

LEOŚ-24/12

Tak bardzo mi smutno

[puskas]

biedny Kubuś
on chyba bardzo tęskni za bratem i opiekunem, świat bez nich mu się nie podoba i nie ma ochoty walczyć

[M_o]

AgaPap- już chyba i tak za długo zwlekam z tą decyzją wszystko wskazuje na ostatnie stadium Fiv

Przykro mi:-(

M_o-tak ma zaklepany Rositka cudowny dom, po 15tym

Ciesze się bardzo


Plecie się mocno to nasze radowanie i smutek...

[Madleine]

Biedny Kubus

[artux]

Ciężki macie czas dziewczyny. Kubuś, Leoś, Kulas Śledzę ten wątek i nieraz się zastanawiam skąd bierzecie power. Faceci jednak są słabsi.)
Więc spieszę zawiadomić że Agrypinka coraz lepiej się aklimatyzuje. Coraz rzadziej beka i czka, kupa też już nie wymaga maski p-gaz. Spędzamy razem dużo czasu na fotelu co jej służy a mojej wadze nie. Ponieważ pogoda idzie ku lepszemu zamówiłem już szeleczki by powoli zacząć zwiedzać ogród i okolice. Po cichu liczę że może też w ten sposób będziemy odwiedzać weta i uniknę/unikniemy stresu i związanych z nim sensacji. Agrypina spędza dużo czasu w oknie więc widać że trochę ją tam ciągnie. Okno na razie zamknięte ale siateczka już czeka na montaż i niedługo je otworzymy.
Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze w kwestii nazwy fundacji. Z jednej strony Niekochane to piękna nazwa, np. mnie przyciągnęła gdy szukałem kota (aż z Poznania/Żnina). Z drugiej strony zaś przecież nawet Kubuś, Leoś i Kulas nie były niekochane. Miały Was. Pozdrawiam.

[AgaPap]

A to te dwa nowe-sa przepiękne, kastraty, bardzo przerażone, bardzo, bardzo
Oba wielkie kociska, bury większy ciut od tego z krawatem
Są po osobie zmarłej, mega przerażone

KUBUŚ- 23/12
od 14 01 w schr

LEOŚ-24/12

Tak bardzo mi smutno

Takie piękne, duże i wydawałoby się zdrowe koty. 2 miesiące i nie będzie żadnego, widocznie ich opiekun stwierdził, że z nim będzie im lepiej

[Mała1]

artux
Ty jesteś tą baterią, baaa całą elektrownią
Twój post naładował mnie znów na jakiś czas

każda wieść o szczęśliwym naszym byłym podopiecznym daje nam siłę i energię.
To Wy- dobre domki stałe - ładujecie nam akumulatory

i pokora do tej świadomosci ,że nie każdemu możemy pomóc
niestety

[Madleine]

To Wy- dobre domki stałe - ładujecie nam akumulatory

To my chyba takim dobrym nie jestesmy skoro nie dajemy sobie rady strasznie mnie to dręczy,że to może my cos zle robimy...
Mam nadzieje,ze jak nie my to kropelki pomogą...

[Mała1]

Madleine
co Ty opowiadasz, zły dom na drugi dzień oddałby kota
Wy walczycie, jestescie bardzo dobrym domem
trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno
i jak trzeba będzie pomożemy w szukaniu mu domu nowego
powinni być szczęsliwi i ludzie i koty

[Madleine]

Madleine
co Ty opowiadasz, zły dom na drugi dzień oddałby kota
Wy walczycie, jestescie bardzo dobrym domem
trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno
i jak trzeba będzie pomożemy w szukaniu mu domu nowego
powinni być szczęsliwi i ludzie i koty

Ciesze sie ,ze tak mowisz bo straszne mam wyrzuty sumienia,ze tak narzekamy na tego Figla . Mam nadzieje,ze wszystko sie jakos ułoży. Troche pociesza mnei fakt,ze nawet jesli Figiel bedzie musial miec nowy dom to on jest tak kontaktowym,odwaznym i towarzyskim kotem i tak latwo sie odnajduje w nowym miejscu,że moze tak bardzo tego nie odczuje


P.S.Wyniki mam coraz lepsze ( mialam bardzo slaba odpornosc) wiec mysle,ze za miesiac juz lekarz pozwoli i bede mogla z Wami pomagac kotkom w schronisku...
Zawsze cos stalo na przeszkodzie,ale mam nadzieje,ze teraz w koncu sie uda i na cos sie przydam oprocz narzekania

[tangerine1]

tak bardzo żal Kubusia i Leosia
koty po zmarłych ciężko zatrzymać przy życiu
coś w nich pęka i nie chcą walczyć

dzisiaj umarła też Leosia, 15-letnia koteczka pani Ani
byla w swoim nowym domu kochana, zaopiekowana i szczęśliwa
a jednak żyła tam tylko miesiąc