
Wszystko byłoby dziś normalnie wiosenne i cudne gdyby nie -1'C na dworze...inaczej z marszu patrząc w okno wyszłabym na krótki rękaw a tu...zonk

Koty źrom Gammolen - piesa też. Piesa cudnie go łyka, Zulus dostaje cały do pysia i połyka- ale musi być u mnie na kolankach wywalony brzuchem do góry, Nikita musi mieć do pysia wkraplany-inaczej nie zjada okropionej nim karmy i tyle w temacie. mam nadzieję, że będą jakieś efekty choć w sumie Zulu co miał zrzucić to już zrzucił - o niebo mnie przestał się futrzyć (zanim przyszedł Gammolen)