Sklep zoologiczny

[Indyjka]

Witam!

Piszę tutaj po raz pierwszy, ale mam nadzieję, że mi pomożecie.

Przymierzam się do otwarcia sklepu zoologicznego (stacjonarnego) i chciałabym wiedzieć w jakie rzeczy dla swoich pupili najczęściej się w nich zaopatrujecie.
Wiadomo, że nie mogę mieć wszystkiego, dlatego chciałam zrobić taki mały wywiad, przede wszystkim, czego Wam brakuje w ofercie sklepów, jakich artykułów, karm, akcesoriów, dodatków... Ja sama mam w domu psa i królika i wchodząc do sklepów zauważam „małe” braki w ich asortymencie, dlatego proszę Was, abyście pomogli mi wirtualnie wyposażyć mój sklep wpisując nazwy produktów, z których korzystacie, gadżetów dla Waszych zwierzaków – im więcej informacji tym lepiej
Oczywiście jeśli macie w domu zwierzaki inne niż forum na którym piszemy – zaznaczcie to w wiadomości!

Będę niezmiernie wdzięczna za Waszą pomoc!

Pozdrawiam,
Ewa

[Beata]

szczerze - w stacjonarnym sklepie kupuje moze jeden/dwa razy w roku, bo cenowo zupelnie sie nie oplaca, nie mowiac juz o zaopatrzeniu i godzinach otwarcia
wybieram sie tam tylko w razie naglej potrzeby, ktorej zakup w Internecie natychmiast nie zaspokoi

[klauduska]

dokładnie

[Indyjka]

to w takim razie napiszcie w co zaopatrujecie się w sklepach internetowych
To także będzie dla mnie cenna informacja!

[*anika*]

to w takim razie napiszcie w co zaopatrujecie się w sklepach internetowych
To także będzie dla mnie cenna informacja!

to tak nie działa

Spróbuj wybadać jakie jest zapotrzebowanie w tej okolicy, w której chcesz sklep otworzyć.
To że my powiemy co kupujemy swoim kotom w sklepach internetowych raczej nic Ci nie da, bo to zupełnie dwie różne rzeczy, już zaczynając od tego, że my właśnie w większości kupujemy w tych internetowych, a bardzo rzadko w stacjonarnych.

Jedyne co mi na razie przychodzi do głowy, co chyba warto mieć w stacjonarnym sklepie to duży wybór smakołyków firmy Gimpet i innych pokrewnych. Dlaczego? Bo opakowania są małe, tanie, a czasem w połowie zużycia dużego worka z karmą kończą się "dodatki", a że nie opłaca się samej paczuszki za 5 zł zamawiać w internecie, to się idzie do stacjonarnego

Żwirek Cats Best Eco Plus (dla tych co im się akurat skończył, nie zdążyli zamówić i jest "pilna potrzeba"). Żwirek Benek.


Reszta to już niestety musisz się pewnie dostosować do potrzeb klientów, którzy mieszkają w Twojej okolicy (na pewno co najmniej połowa z nich będzie poszukiwać karm złej jakości - przez pozornie niską cenę).

[wistra]

Pracowałam w stacjonarnym i potwierdzam słowa koleżanki wyżej.

Do sklepów stacjonarnych zazwyczaj przychodzą osoby starsze, ze swoimi ukochanymi pupilami.
Karmy suche - przede wszystkim nie drogie, a jakości lepszej niż whiskas. No i najlepiej na wagę. I żeby można było obejrzeć krokiety przed zakupem.
Z przysmaków "witaminki" na sztuki (Gimpet).
Z mokrych - zazwyczaj saszetki i tacki, puszki duże baaaardzo rzadko. Jeżeli już, to te małe - applawsy, brit care.
Żwirek - rzadko kupowany bentonit, najczęściej był to Pinio drewniany.
Łopatki do żwirków, odkażacze. Czasem kocimiętka i pasta na kłaczki.

Jak pracowałam przez ponad miesiąc, nie sprzedała się ani jedna kuweta, na przykład.

Głównie taka "drobnica"

[seidhee]

Ja kupuję w stacjonarnych sklepach rzadko - właściwie tylko wtedy, gdy skończy mi się coś a dostawa jeszcze nie przyszła.
Kupuję małe paczki suchej karmy Orijen czy Acana, czasem jakieś puszki, czasem małą paczkę żwirku. Zabawki też czasem kupuję.

Jak kupowałam szelki, to w stacjonarnym obejrzałam, a kupiłam w internetowym