Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Pamiętajcie proszę o Ptysiu : viewtopic.php?f=13&t=138900 - gdyby trafili się chętni na bardzo energicznego kociaka, najlepiej do towarzystwa kotu/psu o podobnym charakterze. Jeżeli to możliwe - dałoby się wrzucić go na stronę?

Przypominam o Petunii:

M,o- napisz opis jeszcze kici
trzeba bedzie porobic ogłoszenia, a nikt z nas jej nie zna tak jak Wy

Pod banerkiem jest link do wątku. Napiszę ogłoszenie i zrobię w wersji do pobrania; będzie całość.

Pozdrawiam z Petunią śpiącą u mnie na brzuchu, pod swetrem (nie grzeją dziś u nas kaloryfery).

Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

Łoszkubek wcina suche !!!

:catmilk:

w misce nic nowego się nie pojawiło, purina dla sterylizowanych + na kłaczki
żadnych niezwykłych smakołyków, a chrupał i mlaskał jakby miesiąc nie jadł :mrgreen:

tak się cieszę, martwiłam się że jego dieta jest zbyt uboga, tylko ten kurczak czasem ryba, żółtko
i od paru dni widzę, że lepiej się czuje (tfu odpukać), jest weselszy, więcej gada i biega
mam nadzieję, że to nie kwestia wiosennego świrkowania i już mu tak zostanie :ok:

super

Wiosna idzie to sie postanowił facet pozbierać:)
No i dobrze, bo kurde musi byc coś pozytywnego.

Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

Kupiłam Łoszkubkowi paszteciki dla staruszków z royalka - chrupie aż miło :mrgreen:

ale muszę pilnować jak je, bo reszta ekipy też uważa że są pyszne i wyrywają sobie spod paszczy :twisted:

puskas pisze:Kupiłam Łoszkubkowi paszteciki dla staruszków z royalka - chrupie aż miło
ale muszę pilnować jak je, bo reszta ekipy też uważa że są pyszne i wyrywają sobie spod paszczy

U mnie Rudolf potrafi drugiemu jednym pazurkiem miseczkę z jedzonkiem spod pyszczka wyciągnąć :twisted:

mamy już kilka zdjęć z nakolankowej sesji :ok:

(jakościowo słabe bo z komórki)
Gambuś (Pyrlik) trochę jeszcze dziczy, najbezpieczniej czuje się wciśnięty w kąt kuwety ale jak się go trochę pomizia to zaczyna mruczeć, nawet spał mi dziś chwilę na kolanach

niepewnie jeszcze się czuje bez tej łapinki
apetycik na szczęście dopisuje: i suche i mokre i indyk

kochane dzielne maleństwo

mam nadzieje ,że zaufa Wam szybko
:ok:

i jak tam Gambuś?

Gambuś jest dla mnie wielką zagadką

udaje strachulca, nie wychodzi zza muszli w łazience, je i chodzi do kuwetki tylko kiedy mnie nie ma, gdy go wyciągam na sile kuli się i płacze ale już po 10 sekundach włącza mu się traktorek
na rekach wtula się i wydaje typowym pieszczochem, na kolanach wyluzowuje zupełnie, wywija prześmieszne pozy brzuszkiem do góry nawet, pełne zaufanie
wczoraj udało mi się go wyczesać i wydawał się być bardzo zadowolny :wink:

acha, zauważyłam ze Gambo ma twardy wzdęty brzuszek, mogę mu coś podać?
w przyszłym tygodniu pojedziemy na ściąganie szwów, może będzie można go już odrobaczyć?

Lola-on chyba był juz odrobaczany w szpitaliku-dopytaj
na brzusio dobrze może podziałać espumisan
Ciekawe kiedy do konca uwierzy ,że człowiek jest oki

melduje od dzis na tymczasach Karolinkę
u AgaPap

A ja chciałam przypomnieć, że 8 marca 2011 wzięliśmy na tymczas Duszkę. Została rezydentką:-)

Tymczasowe Niekochane V - marzą o domach stałych

Kto przegląda forum