Miau.PL • Zobacz wątek

witam

hej

źle mi dziś... mam dwa nerkowce jak się okazało... teraz się dokształcam... :strach:

liszyca pisze:hej

źle mi dziś... mam dwa nerkowce jak się okazało... teraz się dokształcam...

O psiakrew

!
Ania, ale to nie wyrok, nerkowce długie lata żyją, odpowiednio zaopiekowane.
PNN czy ONN?

Na ONN to nie wygląda. Tak jak porównuję z wynikami tutaj na forum, nie jest z nami aż tak źle.
Mamy podwyższony mocznik, kreatynina w normie, parametry wątrobowe w normie, no ale coś ten mocznik... Ashgan coś koło 101mg/dl, Myzrael 98 i jakieś setne. Potrzebowałabym zrobić jonogram. Chyba. Trochę się pogubiłam. One mają paszcze nieładne i tak się teraz zastanawiam, co jest czego przyczyną.

liszyca pisze:Na ONN to nie wygląda. Tak jak porównuję z wynikami tutaj na forum, nie jest z nami aż tak źle.
Mamy podwyższony mocznik, kreatynina w normie, parametry wątrobowe w normie, no ale coś ten mocznik... Ashgan coś koło 101mg/dl, Myzrael 98 i jakieś setne. Potrzebowałabym zrobić jonogram. Chyba. Trochę się pogubiłam. One mają paszcze nieładne i tak się teraz zastanawiam, co jest czego przyczyną.

Ania, a spróbuj te wyniki rozpisać na wątku nerkowców...tam mądre dziewczyny są, będą wiedziały, czy to cos poważniejszego.

Mam takie dziurawe wyniki że się trochę boję, bo mnie pogonią, postaram się jeszcze chociaż ten jonogram zrobić czy coś... mamy w piątek kolejną wizytę, może będziemy badać coś więcej. Albo i napiszę jak się zbiorę, bo nie wiem, czym powinno być owo "więcej".

liszyca pisze:Mam takie dziurawe wyniki że się trochę boję, bo mnie pogonią, postaram się jeszcze chociaż ten jonogram zrobić czy coś... mamy w piątek kolejną wizytę, może będziemy badać coś więcej. Albo i napiszę jak się zbiorę, bo nie wiem, czym powinno być owo "więcej".

Ale na tym wątku
viewtopic.php?f=36&t=137684
nikt Cię nie pogoni. Spróbuj, może coś się rozjaśni.
Kciukam mocno :ok:

.

Napisałam, zobaczymy :ok:

Btw. Niemalże wszystkie ziemskie siły zgodnie twierdzą, że Dawć żyje. Dawciu, słyszysz?

liszyca pisze:Napisałam, zobaczymy

Btw. Niemalże wszystkie ziemskie siły zgodnie twierdzą, że Dawć żyje. Dawciu, słyszysz?

No i dobrze, Taizu często jest na necie, napewno odpowie.
A to bardzo mądra kobieta jest.

A co do Dawcia...to Ty nie wiedziałaś?

Ja nigdy nie miałam wątpliwości, że żyje

.

witam

[quote="liszycaBtw. Niemalże wszystkie ziemskie siły zgodnie twierdzą, że Dawć żyje. Dawciu, słyszysz?[/quote]
Ninko, no przecież my wszyscy Ci to już mówiliśmy

Dla wszystkich Koteczek u Cioci Liszycy wszystkiego najlepszego od Alusia, Plamka i Punia !!!

Koteczki dziękują :1luvu:

Specjalne życzenia dla Zosi oraz Zosi Dużych

I pozdrowienia dla szarmanckich panów.

witam

Dawciu żyje i napewno uda się go znaleźć! Ja w to zupelnie nie wątpię! Siła pozukiwań, dobrych myśli i tylu zaangażowanych osób!
Będzie dobrze!
Nygus jeden, niech już wreszcie da sie znaleźć!

...

Kto przegląda forum