Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 05, 2012 17:12 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

pewnie poleciał na randkę, w końcu marzec jest :roll: . Lepiej jest :wink: , trzeba zmieniać różne żeczy żeby nie chodzić jak koń w kieracie tylko pomyśleć czasem :wink:
Obrazek

pralina

 
Posty: 60
Od: Pt sty 27, 2012 12:25

Post » Pon mar 05, 2012 17:49 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

pralina jakie latanie na randki.... niech wraca, jajka mu trza wyciąć ;)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Pon mar 05, 2012 23:18 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

johaśka pisze:pralina jakie latanie na randki.... niech wraca, jajka mu trza wyciąć ;)

A było mi siedzieć cicho :evil: .
Pewno usłyszał i tyle go widzieli :evil: ...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 7:09 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

A co tu jeszcze tak cicho?
Proszę wstawać i już, słoneczko już wstało :D .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 7:19 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Ja nie śpię :mrgreen: . Z Ryśkiem nie da się długo spać :?

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto mar 06, 2012 7:22 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

juana pisze:Ja nie śpię :mrgreen: . Z Ryśkiem nie da się długo spać :?

Cześć, Asia :D .
To tak, jak z moim Alusiem.
Żeby to jeszcze chciał siku, albo coś...ale on sie przeważnie nudzi :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 7:24 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Zaczyna przed 6. Łazi po mnie, mruczy, dotyka nosem... Jak nie wstanę tylko ponarzekam to wlezie na biurko albo na parapet i cos zwali. Najlepiej na parapet bo jak zwali storczyka to wie, że na pewno wstanę :evil:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Wto mar 06, 2012 7:27 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

juana pisze:Zaczyna przed 6. Łazi po mnie, mruczy, dotyka nosem... Jak nie wstanę tylko ponarzekam to wlezie na biurko albo na parapet i cos zwali. Najlepiej na parapet bo jak zwali storczyka to wie, że na pewno wstanę :evil:

Aleczek zaczyna się nudzić ok. 4.30. :evil:
Włazi na drzwi i wali klamką. :evil:
Chcąc nie chcąc hałas jest taki, że trzeba wstać.
Już mu nawet na noc kuwetę stawiam, żeby sie nie musiał fatygować...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 7:55 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Ja też już niestety nie śpię :( Siedzę w pracy przy herbacie i staram się dobudzić, bo ja straszny śpioch jestem.
Dobrego dnia wszystkim cioteczkom :D

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Wto mar 06, 2012 8:00 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

gertaaa pisze:Ja też już niestety nie śpię :( Siedzę w pracy przy herbacie i staram się dobudzić, bo ja straszny śpioch jestem.
Dobrego dnia wszystkim cioteczkom :D

Witamy śpiocha :D .
U mnie z herbatą nie przejdzie...przy moim ciśnieniu bez kubka kawy rano nie razbieriosz :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 8:05 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

wstałam też :)

Rudemu się zebralo na zabawe o 4.30 8O
ostatnio tak wstaje i zastanawiam się co mu zrobić zeby pospał choć godzinę dłużej.....

miłego dnia :)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Wto mar 06, 2012 8:08 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

johaśka pisze:wstałam też :)

Rudemu się zebralo na zabawe o 4.30 8O
ostatnio tak wstaje i zastanawiam się co mu zrobić zeby pospał choć godzinę dłużej.....

miłego dnia :)

Nic nie zrobisz...będzie Cie tak gnębił :twisted:
Czemu tylko ja mam wstawać o takiej głupiej godzinie? :twisted:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto mar 06, 2012 8:10 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Moja Skarpecia to czyha tylko na drobne ruchy na łóżku, jeśli zobaczy lub usłyszy ruch to wskakuje i miauczy dopóki jej nie zacznę głaskać :mrgreen:
Często wystarczy że mój TŻ wstanie do pracy po prostu i już słyszę 'mrru mrruu mruu, miauu!'
Jednak nie obędzie się przed chwaleniem się w ciągu dnia różnymi rzeczami typu 'już wyszłam z kuwety' czy 'przyniosłam sobie smakołyk i będę go jeść na dywanie zamiast w kuchni" :roll:
Obrazek
"Kocia twarz nie należy do najbardziej mimicznych. Nie wynika to z jego niechęci do okazywania uczuć, lecz z niemożności robienia zbyt wyrazistych min. Jednak kocie oczy rekompensują to w pełni. Po ich wyrazie możemy dokładnie poznać stan kociej duszy."

spookyaga

Avatar użytkownika
 
Posty: 380
Od: Pt wrz 07, 2007 20:48
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 06, 2012 8:13 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

Gosia ale on tak robi dwa razy dziennie....
o 23 w momencie kiedy już zasniemy pierwszym snem.... dywanem sie skubany bawi (podnosi do góry pazuerm i puszcza...albo drapie po nim) albo włazi pod łóżko i skubie.....
marzę o tym, żeby zrobić tą cholerną podłogę i dywanu sie pozbyć..... nie bedzie miał czym się bawić....
w sobotę się pogniewał bo B pojechał uprać dywan i była goła podłoga..... spał jak niemowlę :)
no i drugi raz taka sama zabawa koło 4.30-5.....

co to kawa?
ja ostatnio kawę pijam raz na tydzień i..... przestał mnie żołądek boleć :)
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Wto mar 06, 2012 8:15 Re: Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

spookyaga pisze:Moja Skarpecia to czyha tylko na drobne ruchy na łóżku, jeśli zobaczy lub usłyszy ruch to wskakuje i miauczy dopóki jej nie zacznę głaskać :mrgreen:
Często wystarczy że mój TŻ wstanie do pracy po prostu i już słyszę 'mrru mrruu mruu, miauu!'
Jednak nie obędzie się przed chwaleniem się w ciągu dnia różnymi rzeczami typu 'już wyszłam z kuwety' czy 'przyniosłam sobie smakołyk i będę go jeść na dywanie zamiast w kuchni" :roll:

O, witamy następną cioteczkę, obudzoną przez koteczka :D .
Grono się powiększa :ok: .
No przyznać się, kogo jeszcze ukochane futerka obudziły o nieludzkiej porze? :mrgreen:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Wix101 i 161 gości