Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

sukienek nie musze szukać, jak będziesz u mnie weź aparat- cykniemy foty

redzik dziś po raz pierwszy chodzi luzem po kociarni.kwarantanna trwała 3 tyg. jest zachwycony

inne koty mniej, bo siedzą w boxach zamknięte hehehehe.

zaproszenie na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=135854

bazarek na Kajtka
viewtopic.php?f=20&t=139776&p=8649766#p8649766

oraz
viewtopic.php?f=20&t=139792
viewtopic.php?f=20&t=139798

kaudia przekazała na kajetana trochę karmy- bardzo dziękuję

kropuś pozyskał wirtualną mamusię- pani z gdańska przekazała na niego 300 zł

na wiosnę zrobię mu kolejna dawkę zylexisu, dokupię mu lizyny i pysznych puszek

bardzo się cieszymy wraz z kropem

był dziś na spacerku w ogrodzie, i łaził po domu. coraz bardziej się z nim zżywam. niestety.... bo kolejnego kota nie adoptuję do mieszkania. ale w kociarni może mieszkać póki co bez ograniczeń, chociaż marzy mi się dom da niego.

sabina skaza pisze:kaudia przekazała na kajetana trochę karmy- bardzo dziękuję
kropuś pozyskał wirtualną mamusię- pani z gdańska przekazała na niego 300 zł na wiosnę zrobię mu kolejna dawkę zylexisu, dokupię mu lizyny i pysznych puszek bardzo się cieszymy wraz z kropem był dziś na spacerku w ogrodzie, i łaził po domu. coraz bardziej się z nim zżywam. niestety.... bo kolejnego kota nie adoptuję do mieszkania. ale w kociarni może mieszkać póki co bez ograniczeń, chociaż marzy mi się dom da niego.

Super informacja

Kup mu jeszcze Sabinko probiotyk, bo od tych antybiotykow chlopak moze miec wyjalowiony organizm.

sabina skaza pisze:kaudia przekazała na kajetana trochę karmy- bardzo dziękuję
kropuś pozyskał wirtualną mamusię- pani z gdańska przekazała na niego 300 zł na wiosnę zrobię mu kolejna dawkę zylexisu, dokupię mu lizyny i pysznych puszek bardzo się cieszymy wraz z kropem był dziś na spacerku w ogrodzie, i łaził po domu. coraz bardziej się z nim zżywam. niestety.... bo kolejnego kota nie adoptuję do mieszkania. ale w kociarni może mieszkać póki co bez ograniczeń, chociaż marzy mi się dom da niego.

Rewelacyjne wieści

Przekażę jutro tabletki na odporność dla Kropusia i porcję żywnościową od Ciapkowa.
Słyszałam dużo pozytywnej opinii o podawaniu tranu na podniesienie odporność u kotów.

Mi Kropuś tez bardzo leży na sercu, jakoś samo tak przyszło i zostało,
kocio jest prze miziasty i chyba dlatego taka reakcja ;-)

oby sie domek znalazł marzenie... ale ralane w sumie ;-)

zapraszam viewtopic.php?f=20&t=139851

Moje footra zaczęły dostawać tran tak przez przypadek trochę. Dawałam im jedną tabletkę dziennie (dawka na ludzia to 2 tabletki chyba 3 razy dziennie). Muszę przyznać, że efekt był już po kilku dniach widoczny - mniejsze katarki, koty o wiele lepiej wyglądaly i się czuly (to był okres, kiedy borykalam się z kk, ciągle ktoś łaził załzawiony albo zakichany).

zapraszam na zakupy!
viewtopic.php?f=20&t=139864

w sobotę mam wyzóz dzikich kotów plus kajtka gryzącego ludzi do stajni. wiem ze warunki tam są świetne, w końcu zwrócę kotom upragnioną wolność. boję się tego dnia bo raz: połapać te koty to będzie ciężki hard core. dwa- jednak jakiś smutek i żal we mnie za nimi zostanie, bo walczyłam o ich lepszy los zacięcie. taką podjełyśmy wspólnie decyzję dla dobra zwierząt. a ja na miejsce każdego dziczka muszę zabrać ze stajni kota nie sterylizow./nie kastrow. więc pójdzie ogrrrrrrrrroooooooooomny dług na weta, bo dojdą też szczepienia, ordobacz., plus nie wątpię że koty chodzące też po wolnym wybiegu zaczną chorować w ciepłej kociarni. wiozę też 40 kg karmy wyprawki dla moich zwierząt, więc ta akcja strasznie wpłynie na stan naszych funduszy aż się boję. ale w sumie nie ma innego wyjścia....

jestem strasznie zdołowana kajtkiem...
kropuś od kilku dni biega po moim ogrodzie, jest szczęśliwy i cieszy się wolnością jak dziecko na imie wraca do domu, przy nodze chodzi jak pies. jak wychodzę z domu, siedzi pod bramką i dosłownie płacze za mną. popełniłam kolejny błąd- w tym tyg mieszkał ze mną w moim mieszkaniu pod nieobecnosc męża. chętnie spał na łóżku. teraz to ja bez jaj- chciałabym go adoptować, ale takie rozwiązanie pewnie by się skończyło rozwodem

strasznie pokochałam tego kota.....
mam juz otwartą werandę zewnętrzną i koty w ciepłe dni opalają się. jest dobrze

jutro do adopcji idzie sfunks

super bomba domek

krop ma probiotyk i zakupiłam mu mokrą karmę. dokupię zapas lizyny i doszczepię zylexisem. tabsy od sylwi podaje, ale jest ciężko, bo są duże i nie umie ich połknąć, sam proszek wsypany do pysia- wymiotuje, a proszek w karmie mymla i wypuwa

Trzymam kciuki , zeby te koty sie zaklimatyzowaly w stajni.
Fajnie, ze Sfinks bedzie w nowym domku :ok:

Kciukasy za fajny domek dla mojego Tajgerka!
I za Kropusia tez! :ok:

viewtopic.php?f=20&t=139922
zapraszam

Uratowane i wyleczone koty z „Miau Adopcje” szukają domów!

Kto przegląda forum